Utrzymali serię
Wysoką wygraną zakończyło się starcie szczecińskiej Gaz-System Pogoni z beniaminkiem Superligi - KPR-em Legionowo. Dzięki kolejnym dwóm punktom Gazownicy utrzymali przysłowiowe prawo serii i całkiem przyzwoitą przewagę na czwartą lokatą, którą w chwili obecnej zajmują Azoty Puławy. Ponownie 'dziesiątkę' ustrzelił Wojciech Zydroń, który był tym samym najskuteczniejszym strzelcem Pogoni. O końcowym wyniku zdecydowała doskonała gra obronna podopiecznych Rafała Białego oraz postawa w bramce Tomislava Stojkovicia.
Goście w przeciwieństwie do miejscowych wystąpili w pełnym zestawieniu. Do pełnej dyspozycji wrócili zarówno Mateusz Zaremba jak Łukasz Gierak. Do składu dołączył również obrotowy Patryk Walczak. Robert Lis - trener KPR-u z zestawieniem pełnej szesnastki meczowej miał znacznie większy kłopot. Już na kilka dni przed spotkaniem mówiło się, że nie zagra Paweł Gawęcki. Okazało się, że dołączył do niego również Mateusz Szmulik.
Jedynie przez pierwsze 15-20 minut gra prowadzona była na tzw. 'styku'. Zespołowi z Legionowa udało się nawet wyjść na minimalne prowadzenie (6:5). Były to jednak miłe złego początki i to pomimo faktu, że znakomicie w mecz wprowadził się bramkarz gospodarzy Sebastian Zapora. Wystarczyło zaledwie kilka prostych błędów, z których ekipa ze Szczecina nie mogła nie skorzystać i z wyniku około remisowego zrobiło się kilka bramek przewagi (7:10, 8:14). Obie drużyny na przerwę zeszły przy stanie 10:17. Po raz kolejny znakomitą skutecznością popisał się Wojciech Zydroń. Legionowianie broni składać nie zamierzali, jednak niewiele z tego wynikało. Przewaga gości zamiast maleć zaczęła nawet rosnąć. Swoje zaczęli dokładać Czech Michal Bruna oraz skrzydłowy Jacek Wardziński. W bramce Serba zmienił Paweł Matkowski i także ten wniósł do gry swoje przysłowiowe 'trzy grosze'. W ostatnich minutach spotkania Pogoń osiągnęła już 10-bramkową przewagę. Doświadczenie z poprzedniego sezonu zaczęło procentować. Zawodnicy ze stolicy województwa zachodniopomorskiego będąc pewnym swego grali już spokojniej. Ostatecznie skończyło się na i tak sporej przewadze. Wygrana, druga na wyjeździe, zdecydowanie poprawiła bilans, z jakim Gaz-System Pogoń zakończyła pierwszą rundę. Trzecie miejsce pod tym kątem jest jak najbardziej zasłużone. Przypomnijmy, że za tydzień odbędzie się już runda rewanżowa. Rywalem szczecinian będzie kwidzyński MMTS.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/sportowefakty.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|