ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
Rafał Biały: Zaskoczyła mnie wysokość wygranej
autor: cubajdukSzczypiorniści Gaz-System Pogoni Szczecin swoich kibiców nie zawiedli. W niedzielę nie dali szans jednemu z pretendentów do medalu mistrzostw Polski - zespołowi Azotów Puławy. Co istotniejsze nawet sztab szkoleniowy gospodarzy tak wysoką wygraną był bardzo miło zaskoczony.
Dla spostrzegawczych równie ciekawie, co podczas samego widowiska, było jeszcze przed jego rozpoczęciem. Na koszulkach treningowych Gazowników pojawiło się bowiem nowe logo. O to i nie tylko o to, już po spotkaniu, postanowiliśmy zapytać szkoleniowca szczecinian Rafała Białego (na zdj. obok).
Przyzna pan, że bardzo ważne dwa oczka zdobyła Gaz-System Pogoń Szczecin w meczu z Azotami Puławy. Dzięki temu wróciliście na trzecią lokatę w tabeli.

- Tak, oczywiście. Trzecie miejsce nie ma jednak tutaj żadnego znaczenia, bo liga jest długa. To jest dopiero pierwsza runda. Nie patrzymy na tabelę. Od początku jednak ta liga fajnie się układa, aczkolwiek przed tym meczem nie postawiłbym wszystkich pieniędzy. Wiedziałem, że przyjeżdża zespół, który rok temu przegrał medal tylko kontuzjami. Mają 16 równych zawodników na wysokim poziomie. Nie przyjechał Szyba. Myślę, że to było osłabienie, aczkolwiek Krzysiek Przybylski bardzo dobrze go zastępował. Pokarał nas parę razy w pierwszej połowie. Wiedzieliśmy, że tego meczu łatwo nie wygramy, że będziemy budować tę przewagę po jednej, po dwie, po trzy bramki. Powiem szczerze, że zaskakuje mnie wysokość wygranej.

Można powiedzieć, że jest to swoistego rodzaju powtórka z rozrywki z poprzedniego sezonu. Wtedy też wygraliście wysoko. Mecz ten jednak był trochę inny.

- My się musieliśmy na ten mecz przygotować. Dwa tygodnie temu zaczęliśmy pod to spotkanie robić obronę 3:2:1. Już przed zawodami z Płockiem kusiło, by spróbować tego systemu obrony, ale wiedzieliśmy, że wtedy się odkryjemy. Chcieliśmy zaskoczyć trenera Bogdana Kowalczyka. Myślę, że się udało. 8 meczów zagraliśmy tylko obroną 6:0, a tutaj ją zmieniliśmy i to zafunkcjonowało.

Mówi się, że gra się tak jak przeciwnik pozwala. Trener Kowalczyk postawą swojej drużyny był bardzo zaskoczony. To jednak dzięki waszej grze ten mecz mógł wyglądać na łatwy.

- Nie był łatwy. Wynik pokazuje 10 bramek różnicy, ale to nie był łatwy mecz. Puławy się nie położyły na parkiecie i nie oddały tego spotkania. Po prostu budowaliśmy przewagę, było dużo rotacji. Fajnie współpracowali Zaremba-Shylovich w podmiany. 'Zarek' po długiej kontuzji wszedł do obrony. Wiedzieliśmy, że jest naładowany emocjonalnie i to zafunkcjonowało. Dobrze zagrał Bruna na jedynce. Konitz także zagrał swoje. Bardzo dobrą zmianę dał Biały. Wszedł przy kontuzji Zydronia i dołożył trzy bramki. Czasami jest tak, że wszystko idzie.

Podobnie można powiedzieć o wejściu do bramki Pawła Matkowskiego.

- To kolejny przykład zmiany. Stojkoviciowi nie szło. Też jest kontuzjowany. Zaryzykowaliśmy, wyszedł. Na szczęście kontuzja się nie pogłębiła. Zmienił go 'Maska'. W pierwszej połowie odbił dwie-trzy piłki. W drugiej połowie pomógł. Na tym to polega. Jeden gra, jak ma słabszy dzień, wchodzi drugi i funkcjonuje.

Obalacie mit, że Pogoń ma tylko jedną dobrą siódemkę.

- Na temat mitów nie będę rozmawiał, a gawędziarzy jest wielu.

Na rozgrzewkę wybiegliście w koszulkach, na których widniało logo Pomorza Zachodniego. Czyżby to był nowy sponsor?

- Cieszę się, że państwowe firmy nas wspierają. Tym meczem w telewizji możemy się odwdzięczyć. Chcemy, aby tego było jak najwięcej. O to walczymy codziennie. Cóż więcej dodać.

Następnym waszym rywalem będzie Stal Mielec. Mimo miejsca w tabeli wcale nie będzie to łatwiejszy przeciwnik. Tamte, ewentualne dwa punkty, także będą bezcenne.

- Tak. Paweł (Noch - dop. red.) przyjedzie ze swoim zespołem. Rozmawiałem z nim w piątek. Fajnie podniósł zespół z Mielca. Drużyny przez niego prowadzone zawsze grają ułożoną piłkę ręczną. Bardzo umiejętnie rozczytuje on rywali. Będzie to kolejny mecz tej samej wagi. Zobaczymy, na pewno możemy się spodziewać tego, że Paweł ten mecz przeanalizuje i przygotuje się pod nas. Musimy coś wymyślić, by ich też zaskoczyć.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne

relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7
 

Superliga Mężczyzn (2013/2014)
Sandra Spa Pogoń Szczecin Azoty Puławy
37 27
17-11-2013 17:30
widzów: 900
pokaż wszystkie zdjęcia
Gaz-System Pogoń: Matkowski, Stojković - Bruna 3, Biały 3, Wardziński 9/1, Shylovich 5, Gierak 1, Krupa 1, Jedziniak 1, Smuniewski, Marković 4, Konitz 6, Zaremba, Zydroń 4/2.
Karne: 3/3
Kary: 8 min.

KS Azoty: Stęczniewski, Grzybowski - Ćwikliński 1, Tylutki 1, Jankowski 1, Łyżwa 1, Kus 1, Skrabania 1/1, Tarabochia 3, Babicz 4, Przybylski 3, Masłowski 1, Barzenkou 1, Krajewski 3, Sobol 6/3.
Karne: 4/5
Kary: 10 min.

sędzia: Bąk, Ciesielki (obaj z Zielonej Góry)

Dane pomogli uzupełnić: adi1990, misam - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleca osób: 1
tashyp

video

fotorelacje
pokaż wszystkie zdjęcia (67)
cubajduk (67)
relacje
Rafał Biały: Zaskoczyła mnie wysokość wygranej (kempes7)
Gaz-System Pogoń gromi u siebie (kempes7)
Dla kogo najniższy stopień podium? (kempes7)
 
top komentarze
newsy:
2 » Sobieszczuk: Tylko odpo »
1 » Sparingpartner poszukiw »
mecze:
1 » Dąb Dębice-Radowia Rado »
1 » Pogoń Szczecin-Zagłębie »
1 » Pomorzanin 1964 Nowogar »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 24
statystyki portalu
• drużyn: 3160
• imprez: 156889
• newsów: 78588
• użytkowników: 81553
• komentarzy: 1186271
• zdjęć: 913164
• relacji: 40818
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies