Zakończyła się dobra passa Wyspiarzy w meczach z Arką Gdynia. W środowe popołudnie Flota Świnoujście przegrała w Gdyni aż 3:0. O zwycięstwie drużyny Pawła Sikory przesądziła druga połowa meczu. To właśnie po przerwie kibice zgromadzeni na stadionie w Gdyni obejrzeli wszystkie trafienia. Duży udział w pokonaniu Wyspiarzy miał jej były piłkarz, Arkadiusz Aleksander (na zdjęciu). Napastnik Arki zdobył dwie bramki, a trzecie trafienie w spotkaniu dorzucił Marcus da Silva.

Gospodarze już na samym początku mogli wykorzystać błąd defensywy Wyspiarzy. Na szczęście szarżującego Marcusa da Silvę powstrzymał Marek Opałacz. Następnie inicjatywę przejęli świnoujścianie, ale nie potrafili poważnie zagrozić bramce gdynian. W 17 minucie spotkania piłkę tuż nad spojeniem bramki Floty przeniósł Piotr Tomasik, były gracz klubu z wyspy Uznam. Strzałem z dystansu Szymona Gąsińskiego próbował zaskoczyć także Glauber Souza Couto. Jeszcze przed przerwą boisko mógł opuścić Marek Niewiada. Kapitan Wyspiarzy mimo żółtej kartki, momentami nie przebierał w środkach, aby zatrzymać graczy Arki.

Drugą połowę od celnego strzału rozpoczął Tomasz Jarzębowski, jednak z jego strzałem z dystansu poradził sobie golkiper Floty. Szymona Gąsińskiego do kapitulacji zmusił w 56 minucie Arkadiusz Aleksander. Napastnik wykorzystał dośrodkowanie Glaubera Souzy Couto i z bliska głową dał Arce prowadzenie. Po godzinie gry obudzili się Wyspiarze, którzy zmarnowali okazje do remisu. Najpierw pojedynek sam na sam z Michałem Szromnikiem przegrał Tomasz Mokwa. Z kolejnymi strzałami Mateusza Szałka i Krzysztofa Bodzionego, bramkarz Arki również poradził sobie wzorowo. W 76 minucie Arkadiusz Aleksander strzałem pod poprzeczkę podwyższył prowadzenie gospodarzy. Fatalny błąd w tej sytuacji popełnił Szymon Gąsiński, który nieskutecznie łapał piłkę. Dziesięć minut przed końcem wynik meczu ustalił Marcus da Silva. Brazylijczyk wykończył składny kontratak gdynian. Arkowcy pokonując Flotę odnieśli 300 zwycięstwo na tym poziomie rozgrywek.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne