Odczarować listopad
W dobiegającym końca miesiącu Portowcy złapali zadyszkę. Listopad osłodzić mogą swoim kibicom zwycięstwem w spotkaniu z beniaminkiem. Piątkowym rywalem Dumy Pomorza na obiekcie im. Floriana Krygiera będzie Zawisza Bydgoszcz. Bydgoszczanie po słabym początku sezonu obudzili się i obecnie zajmują siódme miejsce w lidze, z czteropunktową stratą do Pogoni. Jak pamiętamy, Zawisza wygrał już w tym roku w Szczecinie. W sierpniu drużyna Ryszarda Tarasiewicza okazała się lepsza od Pogoni w meczu o Puchar Polski.
Pierwsze punkty w tym sezonie Zawisza zdobył w siódmej kolejce, kiedy to u siebie 2:0 pokonał Cracovię Kraków. Pierwsze i jedynie wyjazdowe zwycięstwo bydgoszczanie zanotowali miesiąc temu. We Wrocławiu Zawisza 2:1 pokonał Śląsk. Ta wyjazdowa wygrana była jedną z z trzech, które beniaminek odnotował w krótkim odstępie. Mecz ze Śląskiem oddzielił wygranie Zawiszy u siebie, z Legią Warszawa i Wisłą Kraków, po 3:1. Wyniki te na pewno robią wrażenie. Portowcy w ostatnich trzech domowych pojedynkach uzbierali siedem punktów. Kibice nieco żałują ostatniego remisu ze słabym w tym sezonie Zagłębiem, które mogło w Szczecinie nawet wygrać.
Przed trenerem Dariuszem Wdowczykiem trudne decyzje, dotyczące uzupełnień luk w portowej jedenastce, które powstały po meczu w Warszawie. Z Legią czwarte żółte kartki w tym sezonie obejrzeli Takafumi Akahoshi, Takuya Murayama i Maksymilian Rogalski. Tego tercetu jutro na boisku na pewno nie zobaczymy. Z trybun mecz będzie oglądał także sam trener Portowców, który został ukarany za swoje żywiołowe reakcje w spotkaniu z Wojskowymi. Wydaje się, że do drugiej linii przesunięciu jutro zostać mogą Wojciech Golla oraz Adam Frączczak. Od pierwszych minut na boisku powinien pojawić się także Moustapha Ouedraogo. Być może na boiskach T-Mobile Ekstraklasy zadebiutuje jutro 16-letni pomocnik Michał Walski. Zawisza do Szczecina przyjedzie niemal w komplecie. W kadrze klubu z Bydgoszczy zabraknie jedynie Sebastiana Dudka oraz Pawła Abbotta. Reszta piłkarzy jest do dyspozycji Ryszarda Tarasiewicza. Największe problemy Portowcom jutro najprawdopodobniej będą sprawiać zagraniczne asy w talii trenera Zawiszy. Napastnicy Bernardo Vasconcelos oraz Luís Carlos zdobyli w tym sezonie po pięć goli. Po pauzie za czerwoną kartkę na mecz z Pogonią wróci Hérold Goulon, który w jesiennym meczu obu drużyn zdobył bramkę na 1:1. Ostatni raz o ligowe punkty w Szczecinie Pogoń z Zawiszą walczyła dwa lata temu. W spotkaniu I ligi Portowcy wygrali 1:0, po bramce Roberta Kolendowicza. Na szczeblu ekstraklasy obie drużyny pięć razy rywalizowały w Szczecinie. Raz górą był Zawisza, a cztery potyczki na swoją korzyść rozstrzygali Portowcy.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|