R. Tarasiewicz: Osiągnęliśmy to wszyscy
Pański Zawisza w tym sezonie mierzył się z Pogonią już dwukrotnie. W lidze było 1:1, w Pucharze Polski wygraliście 3:1. Jako były trener Portowców ma pan patent na ten zespół?
- Nie, nie. Nie odbieram tak tego. Pierwsza połowa w meczu ligowym dla Pogoni, druga dla nas i w rezultacie sprawiedliwy wynik. Puchar Polski to trochę inne realia. Mecz nam się bardzo dobrze ułożył. Szybko prowadziliśmy 2:0, później dobrze broniliśmy. Pogoń dążyła do wyrównania, żeby przedłużyć swoje nadzieję, jeśli chodzi o awans do następnej rundy. My - co jest naszą siłą - bardzo dobrze graliśmy szybkim kontratakiem i strzeliliśmy trzecią bramkę. Uważam, że te dwa spotkania były bardzo wyrównane.
W piątek za kartki nie zagrają Takafumi Akahoshi, Takuya Murayama i Maksymilian Rogalski, czyli piłkarze, którzy stanowią o sile drugiej linii Pogoni.
- Tak, to prawda. „Aka”, Murayama i Maks to zawodnicy, którzy regulują rytm gry Pogoni, piłkarze kreatywni. Nie ulega wątpliwości, że to osłabienie. Pod nieobecność wspomnianej trójki, uwagę zwróci pan na Marcina Robaka, który z Pogoni trafił do reprezentacji Polski? - Wie pan, w każdym zespole są strzelcy. Ostatnio Widzew miał Visnakovsa, wcześniej Cracovia Nowaka, Wisła Brożka, Legia Dwaliszwilego, Śląsk Paixao i nasi obrońcy dobrze ich neutralizowali, bo ci napastnicy nie strzelali nam bramek. Postaramy się powtórzyć to w meczu z Pogonią. Piłkarze Pogoni, z którymi wywalczył pan awans do ekstraklasy, bardzo dobrze wspominają okres waszej współpracy - pan chyba również? - To prawda. Trafiłem na grupę zawodników o dużym potencjale piłkarskim i mentalnym. Współpraca z tymi chłopakami - Ławą, „Aką”, Edim, Rogalskim, Frączczakiem - była przyjemnością. Bez nich nie osiągnąłbym tego rezultatu. Trzeba zaznaczyć, że nie było łatwo. Osiągnęliśmy to wszyscy - zawodnicy plus cały sztab szkoleniowy i zarząd. Panowie Mroczek i Smolny podchodzili do rzeczy bardzo racjonalnie i spokojnie. W piątek spotkają się dwie drużyny, które strzelają sporo goli i grają przyjemną dla oka piłkę. Kibice mogą spodziewać się otwartego spotkania? - Myślę, że tak. Na tyle ile możemy, staramy się prowadzić grę. Tak samo funkcjonuje Pogoń. Przed meczem można zakładać, że będzie to ciekawe widowisko.
�r�d�o: pogonszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: skryba1213 |
|