ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
Ale za to niedziela będzia dla nas!
autor: C80Portowcy ulegli po dogrywce Wiśle Kraków w pierwszym meczu półfinałowym. Spotkanie było bardzo emocjonujące i mogło podobać się kibicom. Rażąco słaby był natomiast poziom sędziowania, który momentami psuł widowisko.
Zdecydowanie lepiej mecz rozpoczęli goście, którzy od pierwszych minut ruszyli na bramkę strzeżoną przez Nicolae Neagu, pierwszą okazję już w pierwszej minucie zmarnowała Douglas. Dopiero po kilku minutach szczecinianie otrzepali się z natarcia Wiślaków i śmielej atakowali do przodu, najwięcej zamieszania robili Douglas i Michał Kubik, który jednak z minuty na minutę notował coraz więcej strat.
W jedenastej minucie doszło do zamieszania w polu karnym Portowców, z którego najwięcej skorzystał Frane Despotović i wbił piłkę do bramki gospodarzy. Krakowianie nie zamierzali na tym zaprzestać i chwile potem Neagu musiał ratować swoich kolegów w sytuacji sam na sam. Gospodarze w tej połowie wyglądali na bezradnych, na dwie minuty przed końcem podwyższył na 2-0 ponownie Despotović i takim rezultatem zakończyła się pierwsza część spotkania.

Po gwizdku lepiej rozpoczęli zawodnicy „zero-czwórki”, swoje sytuacje mieli Daniel Maćkiewicz oraz Douglas. W dwudziestej szóstej minucie na indywidualną akcję zdecydował się Michał Kubik i strzałem z dalszej odległości umieścił piłkę w siatce. Kiedy wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem niespodziewanie bramkę na 3-1 strzelił Siergiej Zadorożnyj. Atmosfera na hali na chwilę umilkła, ale to właśnie w tym momencie szczecinianie załapali drugi oddech i zaczęli dominować na boisku. Już po kilkudziesięciu sekundach dystans do rywala zmniejszył z rzutu karnego Łukasz Tubacki, a po niespełna minucie, za sprawą Marcina Mikołajewicza był remis. W trzydziestej drugiej minucie faulowany był przed polem karnym był zawodnik gospodarzy, szczecinianie umiejętnie rozegrali rzut wolny i do siatki trafił ponownie Mikołajewicz. Kiedy wydawało się, że Pogoń kontroluje przebieg wydarzeń na boisku stan meczu wyrównał Krzysztof Kusia. Mimo przedłużonego rzutu karnego ze strony gospodarzy i kilku dogodnych sytuacji z obu stron wynik w regulaminowym czasie nie uległ już zmianie, więc zawodników czekała dogrywka.


Kolejne dziesięć minut spotkania było katastrofalne w wykonaniu podopiecznych Gerarda Juszczaka, znacznie przyczyniła się do tego też dwójka sędziowska, która w kluczowych momentach podejmowała co najmniej dziwne decyzję. Kolejne bramki dla swojej drużyny zdobywali Marcin Czech, Kusia oraz Despotović, który zmarnował również przedłużony rzut karny. Kolejne trafienie dołożył jeszcze Zadorożnyj, szczecinianom natomiast udało zdobyć się tylko jedną bramkę z przedłużonego rzutu karnego w ostatnich sekundach za sprawą Tubackiego.

Kolejne spotkanie już w niedzielę o 18.30. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy do wspierania zawodników swoją obecnością i dopingiem. Jak zapewniali trenerzy oraz zawodnicy na pomeczowej konferencji prasowej - emocji na pewno nie zabraknie!
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne

relacjďż˝ dodaďż˝: Chelsea
 

Ekstraklasa Futsalu play-off (2013)
Pogoń '04 Szczecin Wisła Kraków
5 8
20-04-2013 18:30
dodaj video
dodaj swoje zdjęcia
sędzia: Grzegorz Dworucha, Grzegorz Wiercioch, Łukasz Ostrowski

Dane pomógł uzupełnić: Bengoro - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleca osób: 1
Blacha24

video
fotorelacje
• nie ma jeszcze fotek

dodaj swoje zdjcia
relacje
Ale za to niedziela będzia dla nas! (Chelsea)
Pogoń 04 rozpoczyna bój o finał! (Chelsea)
 
top komentarze
newsy:
2 » Sobieszczuk: Tylko odpo »
1 » Sparingpartner poszukiw »
mecze:
1 » Pomorzanin 1964 Nowogar »
1 » Dąb Dębice-Radowia Rado »
1 » Pogoń Szczecin-Zagłębie »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 12
statystyki portalu
• drużyn: 3160
• imprez: 156889
• newsów: 78588
• użytkowników: 81553
• komentarzy: 1186271
• zdjęć: 913164
• relacji: 40818
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies