Wisła Kraków będzie ostatnią przeszkodą dla podopiecznych Gerarda Juszczaka w drodze do finału play-off. Dwa pierwsze pojedynki półfinałowe zostaną rozegranę w sobotę i niedziele w Szczecinie.
W pierwszej rundzie play-offów szczecinianie potrzebowali zaledwie dwóch meczów, żeby pozbawić złudzeń zespół Remedium Pyskowice. Portowcy wygrali, najpierw w Pyskowicach 3-2, gdzie gospodarze byli bliscy sprawienia niespodzianki, a po tygodniu pewnie 5-0 w Szczecinie. Na tym samym etapie rozgrywek trochę trudniejsze zadanie mieli krakowianie, którzy zakończyli sezon zasadniczy na czwartym miejscu, a ich przeciwnikiem w następnej rundzie był Clearex Chorzów. Półfinalistę wyłoniły trzy mecze, po zwycięstwie Wisły na wyjeździe chorzowianom raz udało się wygrać w Krakowie, a w drugim meczu Wiślacy wygrali dopiero po dogrywce.

Krakowska Wisła, po upadku Akademii Futsal Pniewy przed sezonem była uznawana za pretendenta do mistrzowskiego tytułu, świadczyć o tym kadra jaką prezentuje „Biała Gwiazda”. W ekipie z Krakowa znajdują się tacy zawodnicy jak: Frane Despotović, Roman Vakhula, Sergiej Zadorożnyj, Błażej Korczyński, czy Krzysztof Kusia. Początek sezonu jednak zweryfikował, że same nazwiska nie grają i podopieczni trenera Korczyńskiego notowali wpadki z niżej notowanymi zespołami. Z biegiem czasu Wiślacy, jednak doszli do dobrej dyspozycji i ostatecznie udało im się zająć czwarte miejsce na koniec sezonu zasadniczego.

Trener Gerard Juszczak na najbliższy weekend powinien mieć do dyspozycji wszystkich swoich podopiecznych, niepewny jest tylko występ Ricardo, który przechodzi rehabilitacje po kontuzji.

W pojedynkach obu drużyn w sezonie zasadniczym wygrywali gospodarze, najpierw w Szczecinie padł wynik 3-1, a w Krakowie 4-1.

Rywalizacja w półfinale toczy się do trzech zwycięstw, dwa pierwsze mecze zostaną rozegrane na hali przy ulicy Twardowskiego, kolejne w Krakowie i jeżeli do wyłonienia finalisty potrzebny będzie piąty pojedynek, to futsaliści wrócą do Szczecina 1 maja.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne