Malczewska: Dla takich chwil warto uprawiać sport!
Awans King Wilków Morskich do Ford Germaz Ekstraklasy to największy sukces w historii klubu. Pół roku temu Wilczyc Morskich nie było na koszykarskiej mapie Polski, a już w przyszłym sezonie będą grać w najwyższej klasie rozgrywkowej z CCC Polkowice czy Wisłą Kraków. O komentarz, po zwycięskim spotkaniu z Ineą AZS-em Poznań, poprosiliśmy kapitan zespołu - Martę Malczewską.
- Bardzo cieszymy się z awansu do ekstraklasy. Gratuluję dziewczynom z całego serca i trzymam kciuki za dalsze nasze sukcesy. Dla takich chwil warto uprawiać każdy sport! Jeszcze kilka miesięcy temu nie było w Szczecinie koszykówki na poziomie pierwszej ligi, nie było też aż takiego zainteresowania ze strony kibiców czy sponsorów, ale z biegiem czasu to się zmieniło. Trener Koziorowicz posklejał nas w jedną całość, bo jak sam mówi, każda z nas była z innej parafii i musiał to wszystko scalić.
- Sam pojedynek w Poznaniu przez pierwsze dwie kwarty był bardzo wyrównany, minimalna przewaga któregoś z zespołów od razu topniała, natomiast po przerwie - totalny odjazd! Wychodziło nam po prostu wszystko: obrona, przechwyty, zbiórki, a uwiecznieniem tego zwycięstwa, akcją całego meczu, był piękny blok Martyny Stasiuk - taka wisienka na torcie :)
- Choć chwil zwątpienia chyba nie było, to miałyśmy w ciągu sezonu przestoje w grze - np. przegrana z Płockiem - które pokazywały, że nie jesteśmy idealną drużyną i musimy dalej pracować. Trochę niepewności było też po awansie do grupy C, w której miałyśmy zagrać z takimi zespołami jak Łomianki, Siedlce czy Ostrów. To były dobre drużyny, miały ciekawe zawodniczki, nie wiedziałyśmy, czego możemy się spodziewać, ale dałyśmy radę! :)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/stk.szczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: szlemiel |