Mańkowski: Celem jest awans do półfinału play-off
Piąte miejsce w Superlidze Kobiet na koniec fazy zasadniczej zobowiązuje. Zdaje się, że właśnie z takiego założenia wyszli działacze Pogoni Baltica Szczecin. 9 dni po ostatniej ligowej konfrontacji z Piotrcovią Piotrków Trybunalski drużyna udała się na zgrupowanie do nadmorskiego Mrzeżyna, gdzie mogła spokojnie przygotowywać się do ostatecznych rozstrzygnięć obecnego sezonu. O celach takiego wyjazdu opowiedział w rozmowie z portalem Ligowiec.net prezes klubu Przemysław Mańkowski.
Obóz w Mrzeżynie to już pewna tradycja. Od kiedy do kiedy szczecinianki mogły tam trenować przed najważniejszym etapem tego sezonu?
- Zespół wraz ze sztabem szkoleniowym przebywał na 5-dniowym obozie szkoleniowym w Mrzeżynie w terminie od 25-29 marca. Korzystając kolejny raz z uprzejmości kierownika obiektu mieliśmy do wyłącznej dyspozycji siłownię, halę sportową, salę konferencyjno-szkoleniową. Wprost idealne warunki do treningu i wypoczynku. Jakie były główne założenia tego zgrupowania? Planowano rozegranie jakiegoś sparingu? - Trener Struzik starannie zaplanował wszystkie zajęcia z zespołem. Treningi odbywały się w cyklach porannym i popołudniowym. Był czas na ciężkie treningi siłowe, sporo czasu poświęcono taktyce i nowościom, które, jak sądzę, zaprezentujemy podczas najbliższych meczów z Politechniką. Wieczorami, podczas prezentacji wideo, analizowano nasze błędy i słabe strony zespołu z Koszalina. Jestem pewien, że ten czas wszyscy wykorzystali w 100 procentach. Widać, że zarząd klubu bardzo poważnie podchodzi do najbliższej konfrontacji w ćwierćfinale play-off. - Taka jest rola sterników klubu, aby zapewnić zespołowi optymalne warunki przygotowań do decydującej fazy rozgrywek ligowych. Nasza decyzją potwierdziliśmy, że rzeczywiście zależy nam na osiągnięciu jak najlepszego miejsca w lidze i temu celowi podporządkowane są nasze starania. Trener ma pełen komfort pracy z zespołem. Jak zareagowały same zawodniczki wyjazd na zgrupowanie? - W ostatnim okresie obserwujemy koncentrację i skupienie wszystkich zawodniczek. Ich zaangażowanie w pracę na treningach było impulsem do podjęcia decyzji o organizacji obozu stacjonarnego nad morzem. Widać, że choć zakładany cel sportowy przed sezonem został osiągnięty nasze zawodniczki chcą walczyć dalej o jeszcze lepsze rezultaty. Obóz w Mrzeżynie zmotywował panie do jeszcze większego wysiłku. Jakie są zatem obecne oczekiwania? - Przed nami rywalizacja z Politechniką w ćwierćfinale play-off i marzy mi się zwycięstwo oraz dalszy awans. Najważniejsze jednak jest, abyśmy względem siebie byli przekonani, iż uczyniliśmy wszystko, aby wyjść zwycięsko z tej konfrontacji. Sport jest nieobliczany i może już nadchodzi czas na zmiany. Zespół z Koszalina jest jednak klasową drużyną i jej pozycja w lidze nie jest przypadkiem. Mimo ostatnich zawirowań w koszalińskim klubie: zmiany organizacyjne, zmiana trenera to nadal jest bardzo groźny przeciwnik dla którego mamy szacunek i respekt. Czego Wam życzyć? - Szczęścia i zdrowia. Psychicznie i kondycyjnie jesteśmy gotowi na bój o półfinał. Przypuszczam, ze o końcowym sukcesie zdecyduje dyspozycja dnia i właśnie łut szczęścia.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|