Koniec sezonu dla Spójni
Na ćwierćfinale play-off zakończyła się przygoda stargardzkiej Spójni w I lidze koszykówki sezonu 2012/2013. Po dwóch porażkach w Kutnie, biało-bordowi tym razem podjęli walkę z AZS WSGK, mięli w ostatnich sekundach tzw. piłkę meczową. Rzut z ponad siedmiu metrów Tomasza Stępnia nie znalazł drogi do kosza i goście wraz ze swoimi kibicami mogli cieszyć się ze zwycięstwa 80:79 w meczu oraz 3:0 w serii play-off.
Bardzo zmotywowani gospodarze, którzy niestety musieli przystąpić do meczu bez bohatera lutowego pojedynku między tymi drużynami - Wiktora Grudzińskiego, rozpoczęli z animuszem. Udane akcje Pabiana, Michalskiego i Ratajczaka dały im na starcie sześciopunktowe prowadzenie. Nie trwało jednak długo, mięło 140 sekund a świetlnej tablicy widniał już wynik 8:10.
Wojciech Glabas, Dawid Bręk przejęli kontrolę nad spotkaniem, obydwaj zdobyli po osiem punktów wyporządzili gości na czteropunktowe prowadzenie po pierwszych dziesięciu minutach gry. Przed przerwą Akademicy jeszcze powiększyli przewagę, podobnie jak w poprzednim spotkaniu zaczęli nokautować gospodarzy rzutami zza linii 6,75m. Trafiając siedem razy na dziewięć prób ostatecznie powiększyli przewagę o kolejne dwa oczka. Klasą samą w sobie był Dawid Bręk, który w pierwszej połowie zdobył 18 pkt, będąc bezbłędnym podczas gry, niezależnie czy rzucał zza trzy czy też dwa oczka.
W trzeciej kwarcie Spójnia dwa razy dochodziła rywala, ale szybko złudzeń pozbywała ją para Wojciech Glabas, Dawid Bręk lub Jakub Dłuski, Krzysztof Jakubczyk. Ostatecznie ta część pojedynku zakończyła się zgodnym remisem po 18. Przegrywający sześcioma oczkami gospodarze nie zrazili się. W ciągu sześciu minut zdołali doprowadzić do remisu 73:73. Celnie do kosza przeciwnika trafiali Pabian, Wróblewski, Ratajczak i przede wszystkim Stępień. Kolejne dwie minuty to akacja za akcję, potem jednak goście w odstępie 22 sekund zdobywają pięć punktów i obejmują kluczową przewagę 80:75. W ostatniej minucie rozgrywający na pozycji centra bardzo dobre zawody Łukasz Ratajczak (24 pkt.) niweluje stratę do zaledwie jednego oczka. Emocje osiągają zenitu. Dawid Bręk nie wytrzymuje presji dwukrotnie pudłując z rzutów wolnych i Spójnia ma piłkę meczową. Niestety ostatni rzut Stępnia nie trafia do obręczy gości i to goście mogą świętować. - Tak miała wyglądać ostatnia akcja. Jeżeli by nie zacieśnili pod koszem, to Michalski by wszedł do końca. Trochę za głęboko wszedł, oni go podwoili i podanie do Stępnia było niedokładne. Gdyby było lepsze mógłby oddać rzut z czystej pozycji. Taka jest koszykówka - powiedział po meczu dla portalu Sportowe Fakty Ireneusz Purwiniecki, trener Spójni. Spójnia Stargard - AZS WSGK Kutno 79:80 (19:23, 19:21, 18:18, 23:18) Stan rywalizacji play-off: 0:3. Awans AZS WSGK Kutno. Spójnia: Ratajczak 24, Stępień 13, Soczewski 10, Michalski 8 (10 as.), Pabian 7, Parzych 4, Szczepaniak 4, Trepka 4, Wróblewski 3, Dylik 2, Kasprzak 0. AZS WSGK: Bręk 25, Glabas 15 (9 zb.), Jakóbczyk 15, Dłuski 14 (9 zb.), Rduch 5, Małecki 4, Szwed 2, Kwiatkowski 0, Maciejewski 0.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / Sportowe Fakty
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|