Rozegrany w ostatnią sobotę turniej Szczecin Cup 2013 zaznajomił szczecinian z rozwijającą się dyscypliną sportu, jaką jest siatkonoga. Po wielkich emocjach puchar dla zwycięzców odebrali Bartosz Ława i Arkadiusz Kondraciuk.
Choć historia siatkonogi (zwanej też futnetem) sięga lat 20. poprzedniego wieku, to w Polsce dyscyplina ta dopiero raczkuje. Podczas gdy w Czechach i na Słowacji istnieją w pełni zawodowe ligi, naszym piłkarzom futnet kojarzy się przede wszystkim z elementem treningu. O rozwoju siatkonogi w Polsce mogą jednak świadczyć organizowane od 2005 roku mistrzostwa kraju.

Do minionej soboty przeciętny szczeciński kibic miał prawo nie kojarzyć obcobrzmiącej nazwy 'futnet'. Wszystko zmieniło się za sprawą pokazowego turnieju Szczecin Cup 2013, który odbył się w hali Szczecińskiego Domu Sportu. Połączone siły kierowanego przez Grzegorza Matlaka stowarzyszenia Sports Academy, futsalowej Pogoni '04, projektu Siatkonoga Polska, Urzędu Marszałkowskiego, Urzędu Miasta Szczecin oraz Pogoni Szczecin przyczyniły się do organizacji imprezy, która na stałe powinna wpisać się w kalendarz sportowych wydarzeń naszego miasta.

I Mistrzostwa Szczecina w siatkonogę sprowadziły do hali SDS-u czołowych przedstawicieli futnetu z całego kraju. Na starcie rywalizacji stanęli wielokrotni medaliści MP ze Szczecina i Łodzi. To właśnie bowiem te dwa ośrodki są uznawane za najważniejsze punkty na mapie rodzimej siatkonogi. Miasto-gospodarza godnie reprezentowały Siatkonoga Szczecin (4-krotni MP w składzie Bartosz Ława i Arkadiusz Kondraciuk), Tercet Pomorski (srebrni i brązowi medaliści MP - Olgierd Moskalewicz i Marcin Tylutki), Błażejówka.pl (uczestnicy MP - Marcin Błażowski, Arkadiusz Stępień i Tomasz Wydmuszek) oraz Szczecińska Akademia Piłkarska (Maciej Stolarczyk, Marek Walburg i Dariusz Adamczuk). Ciekawostką był udział tych ostatnich, zawodników futsalowej Pogoni '04 (Łukasz Żebrowski i Łukasz Tubacki) oraz piłkarzy ekstraklasowej Pogoni Szczecin (Adam Frączczak i Maksymilian Rogalski), którzy nie trenują regularnie futnetu. Z Łodzi przyjechały za to 2 drużyny aktualnych MP i reprezentantów kraju, Blokers Łódź.

- Wydaje mi się, że szanse obu Pogoni są niewielkie - jeszcze przed rozpoczęciem turnieju przewidywał Kondraciuk. - Tak samo my nie mamy z nimi szans na boisku, czy parkiecie. To dwie odmienne dyscypliny sportu. Słowa reprezentanta Polski w siatkonogę okazały się prorocze. Mimo niezłej dyspozycji, piłkarze i futsaliści przegrali swoje mecze i odpadli już po fazie grupowej. Zgodnie z przewidywaniami, do półfinałów awansowały najbardziej utytułowane Siatkonoga Szczecin, Tercet Pomorski oraz 2 zespoły Blokers Łódź.

- O złoto może być niezwykle trudno - nie ukrywał kapitan Pogoni Szczecin, Bartosz Ława. - Po zaciętym meczu wygraliśmy z 'Blokersami' w grupie, ale to świetny zespół. W półfinałowej rywalizacji pomiędzy Szczecinem a Łodzią padł remis 1:1. W meczu o 3. miejsce Tercet Pomorski po wyrównanym spotkaniu pokonał Blokers II 2:0 (14:12, 13:11). W wielkim finale Ława i Kondraciuk ponownie uporali się z aktualnymi Mistrzami Polski, pokonując Blokers I Łódź 2:0 (11:8, 11:7). Puchar dla zwycięzców pozostał więc w Szczecinie, a zespół Siatkonogi udowodnił, że mimo absencji na ostatnich MP (Ławę zatrzymały obowiązki w Pogoni), wciąż jest w stanie pokonać odwiecznych rywali z Łodzi.

Rozgrywki wzbudziły wiele emocji, nie tylko na trybunach. Pokazowy charakter turnieju nie unicestwił w zawodnikach sportowej złości i wielkiego apetytu na wygrywanie.

Szczecin Cup 2013 to nie tylko walka na parkiecie, ale też wiele atrakcji dla przybyłych fanów. W przerwie pomiędzy meczami grupowymi a półfinałami, zebrani na trybunach najmłodsi kibice wzięli udział w licznych konkursach z atrakcyjnymi nagrodami. Publiczność rozgrzewał człowiek-orkiestra całego przedsięwzięcia, Marcin Tylutki. Na co dzień trener młodzieży w Pogoni Szczecin, w sobotę wcielił się w rolę organizatora, uczestnika (brązowego medalisty!), jak również konferansjera podczas części przeznaczonej na konkursy. Przerwę w zawodach uświetnił też m.in. pokaz gry w siatkonogę w wykonaniu młodych adeptów futbolu z Akademii Piłkarskiej Nowe Warpno.

Siatkonoga zawitała do Szczecina dzięki wspólnemu wysiłkowi całego środowiska piłkarskiego w Szczecinie. W przygotowanie imprezy włączyły się całe rodziny organizatorów i uczestników, pomocną dłoń wyciągnęły też. m.in. piłkarki Olimpii Szczecin.

- Za nami pierwsze mistrzostwa, ale z pewnością nie ostatnie - zapowiada Grzegorz Matlak. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi z ciepłego przyjęcia siatkonogi przez szczecińskich kibiców. Już teraz mogę zdradzić, że postaramy się o organizację grudniowych Mistrzostw Polski w tej dyscyplinie.

Do organizacji Szczecin Cup 2013 przyczyniło się bardzo wiele podmiotów, a przede wszystkim: Miasto Szczecin, Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego, PAZIM, Raft-Service, Amber Sport, Mega Sport, Nowa-system s.c., Sklep patronacki LEGO TopToys, Spondylus, Auto-Gryf Fiat, Grupa reklamowa ZAPOL, Biuro ochrony FORT, Hotel-restauracja Ładoga, Agencja reklamowa Etcetera, Blazer, Protetyka i stomatologia 'Ra-dent', NETTO, ZZPN, Gmina Nowe Warpno, LG Rent.