Bez niespodzianki w Kołobrzegu
Stało się to co przewidywała większość obserwatorów, AZS Koszalin po raz pierwszy od dłuższego czasu wygrał w Kołobrzegu i zrobił milowy krok ku play-offom. W meczu dwóch nieskutecznych zespołów, nieco lepsi byli przyjezdni, którzy prowadząc przez całe spotkanie zasłużenie wygrali 58:53. Kotwica będąca przez większość pojedynku tłem dla Akademików przebudziła się dopiero w ostatnich czterech minutach. W ciągu końcowych momentów spoktania Czarodzieje z wydm zdobyli nawet trzynaście oczek z rzędu, ale na odrobienie pełnych strat (17 pkt) zabrakło im już czasu.
Przed rozpoczęciem zawodów chyba tylko najwierniejsi fani Kotwy liczyli na sukces w derbach, bowiem ich 'ulubieńcy' prezentowali się ostatnio fatalnie. Wyraźnie widać, że zespołowi z Kołobrzegu brak jakiejkolwiek motywacji, nawet finansowej. Większość graczy najchętniej udałaby się do domów.
Nie inaczej było wczoraj (5.04). Gołym okiem można było zobaczyć dlaczego zawodnicy z portowego miasta są czerwoną latarnią ligi, czemu w drugim etapie nie wygrali żadnego spotkania, notując ósmą porażkę z rzędu. O ile w ostatnich pojedynkach Sean Mosley był jedną z jaśniejszych postaci to wczoraj zagrał poniżej swojej przeciętnej (12 pkt., 7 zbiórek). Rezultat ten, mimo zerowej skuteczności w rzutach za trzy punkty, w porównaniu do kolegów z drużyny był i tak przyzwoity.
Goście przede wszystkim za sprawą Łukasza Wiśniewskiego (8 pkt w pierwszej kwarcie, 16 w całym meczu) szybko objęli prowadzenie i ustawili sobie pojedynek. Stopniowo powiększając przewagę, na cztery minuty przed końcem uzyskali rekordowe 17 oczek prowadzenia. Mając aż taką przewagę w zapasie Koszalinianie uwierzyli, że już jest po meczu. Wiara ta mogła ich bardzo zgubić, wystarczyło kilka celnych rzutów wolnych, sześć punktów Zyskowskiego oraz trójka Sappa spowodowały, że na 45 sekund przed końcem na tablicy świetlnej widniał już tylko wynik 51:55. Jednak celne rzuty wolne Jonesa i Henry'ego spowodowały, że Akademicy nie pozwolili sobie wydrzeć wygranej. Kotwica Kołobrzeg - AZS Koszalin 53:58 (11:19, 8:11, 15:16, 19:12) Kotwica Kołobrzeg: S. Mosley 12, J. Zyskowski 8, J. Sapp 7, G. Arabas 7, C. Jefferson 6, D. Brown 5, Ł. Wichniarz 4, T. Walker 4, M. Djurić 0, R. Rajewicz 0 AZS Koszalin: Ł. Wiśniewski 16, B. Wołoszyn 11, P. Leończyk 10, R. Jones 9, D. Harris 6, A. Mielczarek 3, S. Henry 3, R. Bigus 0, R. Gibaszek 0, P. Śpica 0.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|