Od początku meczu drużyna FC Śródmieście dominowała na boisku. Czego skutkiem była szybko strzelona bramka. Po kilku kolejnych akcjach było już 2-0. Śródmieście przez cała pierwsza połowę grało na luzie i bez nerwów, co udokumentowało strzelonym w ostatnich minutach pierwszej odsłony kolejnym golem. Do przerwy 3-0 i zdecydowana przewaga FC Śródmieście.



Po zmianie stron gry, goście nie spoczęli na laurach i grali konsekwentnie. Gra się zaostrzyła, być może dlatego, że niektórzy zawodnicy z Targowiska Manhattan nie wytrzymali. Jeden z nich za brutalny faul wyleciał na 2 minuty z gry. FC Śródmieście wykorzystali grę w przewadze i strzelili kolejną bramkę. Goście grali, jak w transie, po strzeleniu kolejnych bramek dokonali zmian w polu. Pod koniec meczu Śródmieście trochę się rozluźniło, co spowodowało groźne akcje gospodarzy. Po jednej z akcji strzał z linii pola karnego z dużym wysiłkiem wyparował piłkę bramkarz gości. Jeden z zawodników Manhattanu po strzale powiedział: Czemu nie zostawiłeś, mogła być taka fajna bramka"


Zgodnie z powiedzeniem niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, po chwili FC strzelili kolejną już bramkę.


Mecz mógł się podobać oglądającym kibicom, było dużo fajnych i efektownych akcji. Jednak była widoczna duża różnica w technice i grze bez piłki drużyny ze Śródmieścia. Na wyróżnienie zasługuje cała drużyna FC Śródmieście. Pokazali chłopaki zęby!! Oby tak dalej...