Wolinianie potwierdzają dobrą formę
W sobotnie popołudnie na stadionie w Pełczycach kibice zgromadzili się by obejrzeć mecz pomiędzy miejscowym Kłosem a Vinetą Wolin. Po porażce z Wiekowianką Wiekowo nastroje wśród kibiców były różne, ponieważ Wolinianie zajmują drugie miejsce w tabeli IV ligi. Po wyjściu zawodników na trybunach pojawił się entuzjazm spowodowany powrotem do gry Damiana Rzędkowskiego, obrońcy, który wielokrotnie ratował nasz zespół przed utratą bramki i wśród kibiców cieszył się dużym szacunkiem. Punktualnie o 17 sędzia rozpoczął mecz. Już w 3 minucie gry Wolinianie stworzyli sobie dogodne sytuacje strzeleckie. Jednak na posterunku był nasz bramkarz. Przez następny kwadrans gra toczyła się głównie w środku pola. Kilka razy napastnik Kłosa, Mariusz Szczęsny, popisywał się skutecznym dryblingiem na zawodnikach Vinety jednak brakowało wykończenia i pomocy kolegów.
W 20 minucie po akcji lewą stroną zawodnik z Wolina zgrał w piłkę w pole karne Kłosa. Do piłki wyskoczył nasz bramkarz jednak ubiegł go napastnik gości (Adrian Nagórski) i umieścił piłkę w siatce. Do końca pierwszej połowy można było zaobserwować jak dobrze zgrany jest zespół Vinety. Kłos starał się kontratakować jednak bramkarz gości nie musiał wyjmować piłki z siatki. Do przerwy 0-1.
Po zmianie stron wiceliderzy IV ligi szybko chcieli zdobyć drugą bramkę by uspokoić grę. Stworzyli kilka groźnych akcji jednak do 70 minuty wynik nie zmienił się. Jednak we wspomnianej 70 minucie bramkarz gospodarzy znów musiał skapitulować. Piłka znalazła się w siatce po bardzo podobnej akcji jak w pierwszej połowie. Tym razem akcja prawą stroną i znów Nagórski trafił do bramki. Kłos nie miał nic do stracenia. Ambitnie chciał strzelić choć jedną kontaktową bramkę by zmienić losy tego meczu. Jednak Wolinianie zadali trzeci cios. Po kontrataku i akcji sam na sam z bramkarzem na listę strzelców wpisał się Dawid Łodyga, ustalając wynik spotkania. Gra uległa uspokojeniu, choć Kłos chciał ucieszyć kibiców choć jedną bramką. Jednak ta sztuka się nie udała. Za tydzień Kłosa czeka wyjazd do Stargardu by zmierzyć się z Kluczevią. Głęboko wierzymy w trzy punkty wywalczone w dobrym stylu.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempa0204 |
|