Powtórzyć historię sprzed 3 lat
Trzy lata temu, dokładnie 21 lutego 2010 roku AZS Koszalin zdobył Puchar Polski. Wtedy to w Warszawskim Torwarze rozegrany został mecz finałowy. Koszalinianie zmierzyli się w nim z PGE Turowem Zgorzelec pokonując ich 80:75. Dzisiaj mamy 10 lutego 2013 roku, AZS Koszalin ponownie jest w finale i ma szansę na zdobycie tego trofeum, a brakuje niewiele. Trzeba wygrać tylko jeden mecz. Tym razem przeciwnikiem Akademików będzie obecny wicemistrz Polski - Trefl Sopot. Ale pamiętajmy, turniej rozgrywany jest w Koszalinie, w hali w której swoje mecze ligowe rozgrywają biało-niebiescy, w hali w której w tym sezonie zawodnicy prowadzeni przez Zorana Sretenovicia przegrali tylko tylko dwa spotkania z dwunastu rozegranych. Na pewno szóstym zawodnikiem koszalinian będą kibice. Do tego już raz na początku tego sezonu pokonaliśmy u siebie Sopocian (88:86 w trzeciej kolejce). Wczoraj po raz drugi w tym sezonie AZS na własnym parkiecie pokonał obecnego Mistrza Polski - Asseco Prokom Gdynia, więc dlaczego miałby tego nie powtórzyć w meczu z wicemistrzem?
Przypomnijmy drogę obydwóch drużyn do meczu finałowego.
Dłuższą drogę do pokonania mieli gospodarze turnieju. Walczyli oni od pierwszej rundy, w której rozegrali dwumecz z Kołobrzeską Kotwicą. Pierwsze spotkanie było wyjazdowe i niestety przegrane 82:72. Ale już rewanż w Koszalinie to pewna wygrana Akademików 77:61 i awans do drugiej rundy. W drugiej rundzie biało-niebieskim przyszło się zmierzyć z niewygodnym przeciwnikiem w tym sezonie jakim jest drużyna Jeziora Tarnobrzeg. Po dwóch porażkach ligowych z tą drużyną przyszła trzecia porażka, tyle że tym razem w meczu pucharowym. W Tarnobrzegu AZS uległ tej drużynie 85:80. Ale już meczu rewanżowym rozegranym w Koszalińskiej Hali Widowiskowo-Sportowej Akademicy przełamali się i odnieśli pierwsze zwycięstwo nad Tarnobrzeżanami w tym sezonie. Nie dość, że gospodarze się przełamali to do tego odrobili stratę z pierwszego spotkania i wygrywając 80:66 awansowali dalej. Wtedy to zapadła decyzja o przyznaniu Koszalinowi organizacji turnieju finałowego i tym samym AZS nie musiał dalej walczyć o awans, ponieważ automatycznie znalazł się w półfinale i teraz mógł spokojnie przygotowywać się do tego spotkania. W półfinale biało-niebiescy zmierzyli się z obecnym Mistrzem Polski - Asseco Prokom Gdynia i w bardzo ładnym stylu Koszalinianie wygrali 82:75. Natomiast drużyna Trefla Sopot do rozgrywek o Puchar Polski dołączyła dopiero w II rundzie etapu II. Wtedy to w meczu wyjazdowym sopocianie zmierzyli się z Anwilem Włocławek i pokonali go 79:72. Wygrana ta dała im awans do meczu półfinałowego. Na tym etapie Trefl zmierzył się z PGE Turowem Zgorzelec pewnie pokonując go 90:76. I tym samym w finale o Puchar Polski mamy obrońcę tego tytułu - Trefl Sopot oraz zdobywcę Pucharu Polski w 2010 roku - AZS Koszalin. Kto sięgnie po ostateczne zwycięstwo? Czy uda się to po raz drugi z rzędu Treflowi? A może puchar zostanie u gospodarzy turnieju? To wszystko okaże się już dzisiaj wieczorem. Początek finałowego spotkania zaplanowano na godz. 17:30 w Koszalińskiej Hali-Widowiskowo-Sportowej.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: piotrm |
|