Śląski wstyd
Flota Świnoujście przegrała z ostatnią w tabeli Polonią Bytom. Przed jeszcze większą kompromitacją Wyspiarzy uchronił Grzegorz Kasprzik, a także nieskuteczność gospodarzy. Drużyna Jacka Trzeciaka do meczu z Flotą nie wygrała żadnego pojedynku w lidze. W niedzielne popołudnie przerwała więc serię osiemnastu spotkań bez zwycięstwa. Licząc jesienne porażki, Wyspiarze przegrali w lidze po raz czwarty z rzędu. Z taką grą zespół może zapomnieć o awansie. Gospodarze rozpoczęli spotkanie bez respektu dla świnoujścian. Już w 5 minucie strzał Bartosza Nowaka minimalnie minął bramkę Grzegorza Kasprzika.
Świnoujścianie od pierwszych minut dali zepchnąć się do defensywy. To Polonia wyglądała jakby była liderem ligi, raz po raz przeprowadzając groźne ataki. W 19 minucie centymetrów zabrakło Dawidowi Jarce, aby wepchnąć piłkę do bramki Floty. Niespodziewanie prowadzenie mogli objąć Wyspiarze. Błąd popełnił Mateusz Mika, a idealną okazję zmarnował Bartłomiej Niedziela. W 31 minucie Polonia zdobyła pierwszą bramkę. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Kamila Białkowskiego, wejście smoka zaliczył Bartłomiej Setlak. Pomocnik, który chwilę wcześniej wszedł na boisko, celną główką umieścił futbolówkę w siatce. Kolejny kontratak gospodarzy zmarnował Kamil Białkowski. W końcówce pierwszej części Flota nieco przycisnęła, jednak bez efektu.
W 58 minucie bliki wyrównania był Bartosz Śpiączka, którego strzał kapitalnie wybronił Mateusz Mika. Po chwili golkiper gospodarzy zatrzymał piłkę na linii bramkowej. Odpowiedź Polonii była natychmiastowa. Uderzenie Dawida Jarki z trudem na rzut rożny sparował Grzegorz Kasprzik. W 64 minucie Kamil Białkowski za długo dryblował w polu karnym Floty, ale piłka trafiła pod nogi Mariusza Sachy. Pomocnik Polonii mocno strzelił na bramkę Wyspiarzy, a na kolejny rzut rożny futbolówkę wybił bramkarz. Minutę później bezbłędnie sytuację sam na sam z Grzegorzem Kasprzikiem wykończył Bartosz Nowak. Zawodnik gospodarzy efektownym lobem zdobył drugą bramkę dla Polonii. W 70 minucie po wrzutce w pole karne kontaktowego gola zdobył Bartosz Śpiączka. Wyspiarze nie poszli jednak za ciosem. Kwadrans przed końcem akcję na sam na sam z bramkarzem Floty przegrał Dawid Jarka. Kilka minut później taki sam pojedynek tego duetu zakończył się identycznym rezultatem. W końcówce meczu Grzegorz Kasprzik zatrzymał jeszcze szarże Kamila Białkowskiego i Przemysława Szkatuły. Polonia spokojnie mogła więc zdeklasować lidera, ale skończyło się na kompromitacji z najmniejszym wymiarem kary.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|