ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
Rafał Biały: Nikt się takiego wyniku nie spodziewał
autor: cubajdukNie lada sensację sprawili w środowym meczu pucharowym szczecińscy szczypiorniści. Grając bez jednego rozgrywającego i przegrywając 24:26 zdołali w ostatnich dwóch minutach odwrócić losy spotkania i tym samym zakończyć serię wygranych aktualnego wicemistrza Polski z Płocka i nie tak dawnego pogromcy kieleckiego Vive Targi.

- Nie oszukujmy się, nikt się nie spodziewał takiego wyniku i nie będziemy udawać, że byliśmy na to przygotowani - nie krył zdziwienia, ale i zadowolenia z tego osiągnięcia szkoleniowiec miejscowych Rafał Biały.
Powiem żartobliwie: najstarsi górale nie mogli przewidzieć tego, że mecz z wicemistrzem Polski zakończy się właśnie takim wynikiem.

- W Szczecinie nie ma górali, są ewentualnie rybacy, dlatego ten wynik mógł być zaskoczeniem. Nie oszukujmy się, nikt się nie spodziewał takiego wyniku i nie będziemy udawać, że byliśmy na to przygotowani. W poprzedniej rozmowie powiedziałem już, że przygotowujemy się na to spotkanie tak, jak każdy inny zespół w tej lidze - z atencją. Ten mecz nam wyszedł. Po tej przerwie, którą mieliśmy, miałem nadzieję na to, że to będzie nowe otwarcie. To był drugi mecz bardzo konsekwentny, bardzo konsekwentnie rozegrany przez Brunę. To jest Bruna, którego kontraktowaliśmy. W końcu uwierzył, że może być liderem tego zespołu i może być najlepszym zawodnikiem na boisku zdobywając jedną czy dwie bramki. Tak rzeczywiście było, z czego się bardzo cieszę.

Inne aspekty in plus pana zdaniem? Świetnie pokazał się rezerwowy Chakmakov.

- Nie będę wyróżniał pojedynczych nazwisk, bo mógłbym wyróżnić Zydronia, w bramce Stojkovicia i Andreeva. Podstawa in plus to jest ten zespół, który drugi mecz z rzędu udowodnił, ze jest zespołem. Nigdy nie patrzyłem kto ile rzucił bramek i nigdy w to nie będę patrzył. Oceniam grę i wpływ na zespół. Tego dnia każdy dał coś od siebie. Nie było zawodnika, który by gdzieś odpuścił. Myślę, że tym przeciwstawiliśmy się chłopakom z Wisły.

Od którego momentu zaczął pan tak naprawdę wierzyć w ten końcowy sukces, jakim jest niewątpliwie ten remis?

- Powiem uczciwie, rozpoczęliśmy od 0:4. Graliśmy dosyć niemrawo w ataku. Naprawdę wyszliśmy wystraszeni. Chciałem już przy kolejnej akcji wziąć czas, żeby to rozluźnić i podbudować. Wiadomo, że wierzę zawsze, ale wiedziałem, że możemy namieszać w tym meczu mniej więcej w okolicach 50. minuty. Wtedy rzeczywiście wszedł Chakmakov i wziął ciężar gry na siebie. Zmienił Brunę. Zagrał naprawdę dobre zawody. W tym momencie wiedziałem, że to zatrybiło i że to pójdzie.

Wielkie brawa należą się publiczności, bo ostatnie 5-7 minut dopingowali na stojąco. Takiego dopingu tutaj jeszcze chyba nie było.

- Tak, oczywiście. My zawsze, nawet kiedy mieliśmy wpadki jak z Chrobrym, mieliśmy nadzieję, że ta publika do nas przyjdzie. My się uczymy tej ekstraklasy, a publiczność już się nauczyła kibicowania. Jeżeli będziemy mieli taką widownię to naprawdę uwierzcie, że wiele rzeczy wydaje się łatwiejszych niż jest w rzeczywistości.

Taki mecz jak ten z Płockiem to najlepsza promocja piłki ręcznej jaka może się zdarzyć. Zgadza się pan z tą opinią?

- Ten projekt, który my robimy pod nazwą Pogoń Handball a teraz Gaz-System Pogoń Szczecin jest wieloletni. Proszę pamiętać, że my jeszcze 3 lata temu graliśmy w drugiej lidze. Kibice musieli się przyzwyczaić do nas, że się pniemy w górę. To było widać najlepiej w końcówce poprzedniego sezonu, w meczach z Czuwajem, gdzie hala naprawdę nas poniosła, jak i tu w kolejnych meczach. Kibice się od nas nie odwrócili nawet po tym po blamażu z Chrobrym. Wielkie dzięki dla nich za to, bo widać, że zaczyna to współgrać. Jeżeli będziemy mieli taką publikę, jak mamy obecnie to wybuchnie.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne

relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7
 

Puchar Polski Piłkarzy Ręcznych (2012/2013)
Sandra Spa Pogoń Szczecin Orlen Wisła Płock
26 26
14-11-2012 18:00
widzów: 700
dodaj video
pokaż wszystkie zdjęcia
Gaz-System: Stojkovic, Andreev - Kwiatkowski, Bruna 3, Biały 2 (2/2), Wardziński 2, Krupa 1, Jedziniak 2, Marković 3, Konitz 1, Zaremba 1, Frelek 4, Zydroń 2 (1/1), Walczak 1, Chakmakov 4, Kokoszka.
Kary: 10 minuty (Bruna, Wardziński, Zaremba, Frelek, Chakmakov - po 2 minuty)
Karne: 3/3

Orlen Wisła: Sego, Wichary – Spanne 1, Wiśniewski 2, Kubisztal 5, Kavas 5, Ghionea 2 (0/1), Twardo, Toromanović 4, Paczkowski, Nenadić 3 (1/2), Nikcević 3, Ilyes 1.

Kary: 12 minut (Wiśniewski, Nenadić - po 2 minuty, Kubisztal Toromanović - po 4 minuty)
Karne: 1/3

Liczby w nawiasie () przy nazwiskach oznaczają wykonywane rzuty karne przez danego zawodnika.

czerwona: Zbigniew Kwiatkowski w 21. minucie za atak na szyję rywala. sędzia: Demczuk, Rosik (obaj z Lubina)

Dane pomógł uzupełnić: kempes7 - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleca osób: 2
Blacha24 kempes7

video
fotorelacje
pokaż wszystkie zdjęcia (53)
kempes7 (53)
relacje
Rafał Biały: Nikt się takiego wyniku nie spodziewał (kempes7)
Gaz-System Pogoń sprawcą nie lada sensacji (kempes7)
Nieplanowane przyspieszenie w Szczecinie (kempes7)
 
top komentarze
newsy:
2 » Sobieszczuk: Tylko odpo »
1 » Sparingpartner poszukiw »
mecze:
1 » Pomorzanin 1964 Nowogar »
1 » Dąb Dębice-Radowia Rado »
1 » Pogoń Szczecin-Zagłębie »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 1
Bengoro
gości: 4
statystyki portalu
• drużyn: 3161
• imprez: 156904
• newsów: 78591
• użytkowników: 81553
• komentarzy: 1186271
• zdjęć: 913164
• relacji: 40821
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies