Kotwica zdemolowana w Sopocie
Niemal pięćdziesięciopunktową porażką zakończyła się wyprawa Kotwicy Kołobrzeg do Sopotu. Czarodzieje z Wydm przegrali z Wicemistrzami Polski 69:118, przez całe spotkanie będąc zespołem wyraźnie gorszym w każdym aspekcie koszykarskiego rzemiosła. Goście grali słabo w obronie pozwalając rywalowi na zbyt wiele, dopuszczając przeciwnika do łatwych sytuacji rzutowych. Przełożyło się to na bardzo dobrą skuteczność z gry gospodarzy, na poziomie niemal sześćdziesięciu procent, oraz 51,9% zza linii 6,75m przy 40,8% z gry i 40% dla Kotwicy.
Jeśli już gospodarze spudłowali to często mogli ponawiać swoje akcje, bowiem Kołobrzeżanie wyraźnie przegrali także walkę na tablicach (24 do 40), zawodnicy z Trójmiasta mięli niemal tyle samo zbiórek w ataku co zespół z Zachodniopomorskiego w obronie (15 do 17).
Trefl był zespołem (pięciu zawodników z Sopotu rzuciło więcej niż 10 pkt, nie mal wszyscy wpisali się na listę strzelców) a gra Kotwicy opierała się na indywidualnych akcjach Seana Mosleya, który co prawda zdobył 19 punktów i był najlepiej punktującym graczem spotkania, ale bez wsparcia kolegów jego skuteczność pozostawiała wiele do życzenia. Koszykarski pojedynek trwa 40 minut a Kołobrzeżanie tylko przez pierwsze pięć minut spotkania byli w stanie dotrzymać kroku gospodarzom.
W najbliższą sobotę Kotwica zmierzy się z beniaminkiem rozgrywek Startem Gdynia i jeśli zaprezentuje podobny styl gry to na pierwsze zwycięstwo w lidze przyjdzie kibicom poczekać... Trefl Sopot - Kotwica Kołobrzeg 118:69 (30:22, 25:15, 31:16, 32:16) Trefl: Zamojski 17, Spralja 16, Dylewicz 14, Turner 14, Acker 13, Waczyński 9, Looby 8, Dąbrowski 8, Jarmakowicz 7, Michalak 7, Stefański 5, Brembly 0. Kotwica: Mosley 19, Arabas 10, Złoty 9, Jefferson 7, Kwiatkowski 6, Niedźwiedzki 6, Bolden 4, Djurić 3, Rajewicz 3, Zyskowski 2.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / PZkosz
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|