Obrona czy atak?
W sobotę, 11 sierpnia o godzinie 11:00 na boisku Szkół Salezjańskich przy Ku Słońcu 124 w Szczecinie w ramach VII kolejki PLFA II zmierzą się ze sobą miejscowe Kuguary z Sabercats Sopot. Gospodarze i goście są świadomi stawki sobotniego meczu. W przypadku drużyny z Sopotu jest nią niemal pewność gry w fazie play-off. Dla szczecinian zwycięstwo oznaczać będzie awans na drugie miejsce, które premiowane jest przepustką do półfinału. Kuguary nie obawiają się przeciwnika, jednak czują, że aby liczyć się w dalszych rozgrywkach muszą pokonać drużynę Sabercats. Nie pomaga w tym nierówna gra zespołu. - Stać nas na dobre spotkania - jak z zespołem Toruń Angels, ale zdarzają się też takie, w których wypadamy nie najlepiej. Tak było np. w pojedynku z Królewskimi Warszawa - mówi Tomasz Leszczyński, menadżer szczecinian.
- To będzie najważniejsze dla naszej drużyny spotkanie w tym sezonie. Dlatego pozyskaliśmy do współpracy Jaffa Georga Jr. z Seahawks Gdynia, który będzie koordynatorem naszej defensywy. Jesteśmy przekonani, że doświadczenie zwycięzcy tegorocznego SuperFinału pomoże nam odnieść sukces - deklaruje Michał Radelicki, prezes Sabercats Sopot.
Zespół Sabercats liczy, że tym razem będzie mógł pokazać pełnię swoich możliwości i aura nie pokrzyżuje im szyków, jak to się stało w ich poprzednim spotkaniu z drużyną Toruń Angels. W przeciwieństwie do filozofii Sabercats mówiącej, że to obrona wygrywa mistrzostwa - drużyna ze Szczecina stawia na ofensywę. - Wygrywa nie ten, kto straci mniej punktów ale ten, kto zdobędzie ich więcej - podsumowuje Tomasz Leszczyński.
�r�d�o: plfa.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|