Bezlitosna demolka
Sporą ilość emocji dostarczyło spotkanie 11. kolejki III Ligi Bałtyckiej w Dębnie. W sobotnie chłodne popołudnie piłkarze Dębu nie sprawili zawodu swoim kibicom i na własnym stadionie wysoko pokonali Drawę Drawsko Pomorskie 4:0 (1:0). Trzy gole (60', 72', 75') zdobył niezawodny Michał Szubert, a jedno trafienie w 20 minucie zaliczył Dominik Husejko. Tak wysokiego zwycięstwa nie spodziewali się nawet najwierniejsi fani dębnowskiego klubu, którzy w pierwszych minutach oglądali dość wyrównany pojedynek. W tym okresie żaden z zespołów nie zdołał stworzyć sobie dogodnej sytuacji do objęcia prowadzenia. Pierwszą groźną akcję miejscowi przeprowadzili w 12 minucie, otrzymaną piłkę na 18 metrze próbował wykończyć Michał Szubert, ale jego strzał został zablokowany. W kolejnych minutach dłużej przy piłce utrzymywali się podopieczni Krzysztofa Knychały.
W 20 minucie z prawej strony boiska wrzucał Henryk Kurdykowski, a bramkarz gości piąstkował wprost pod nogi Dominika Husejko, który lobem zdobył prowadzenie dla Dębu. Po stracie bramki próby odrabiania w wykonaniu gości były nieporadne. Zespół z Drawska Pomorskiego stwarzał znikome zagrożenie pod bramką Sebastiana Fabiańskiego. W następnych minutach gospodarze częściej byli w posiadaniu piłki, to jednak nie potrafili poważnie zagrozić bramce przyjezdnych. Chociaż pod koniec pierwszej odsłony duet Szubert-Szczurek dwukrotnie wyprowadził groźne kontry, to i tym razem nie przyniosły one oczekiwanego efektu.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków piłkarzy Drawy, którzy jak najszybciej chcieli doprowadzić do wyrównania. W 49 minucie piłkę w polu karnym otrzymał Mateusz Jaroszewicz, a jego strzał z około 12 metrów okazał się bardzo niecelny. Od tego momentu z minuty na minutę, coraz wyraźniejsza była przewaga Dębu. Goście od czasu do czasu próbowali kontratakować, ale ich akcje często kończyły się na dobrze dysponowanych w tym dniu defensorach dębnowskich. W 60 minucie Dąb prowadzili 2:0, a kapitalnym strzałem w samo okienko popisał się najskuteczniejszy napastnik biało-zielonych Michał Szubert. Po tej bramce dębnianie jeszcze bardziej przyspieszyli i coraz częściej przebywali pod bramką gości. W 72 minucie rzut wolny wykonywali gospodarze, dośrodkowywał Kurdykowski w prost na głowę Szuberta, który dopełnił formalności dając prowadzenie 3:0. Ten sam zawodnik trzy minuty później po raz trzeci pokonał golkipera gości ustalając wynik meczu 4:0.
ďż˝rďż˝dďż˝o: Własne
relacjďż˝ dodaďż˝: BABol |
|