Chemik powalczy o pierwszą wygraną w Policach
Sobotnie spotkanie Chemik Police rozegra na własnym boisku, zaś przeciwnikiem będzie spadkowicz z II ligi, Bałtyk Gdynia. Początek meczu o godzinie 13.00.
Historia spotkań z najstarszym zespołem ligi (Bałtyk założono w 1930 roku) jest krótka i obejmuje dziesięć spotkań. Cztery z nich wygrał Chemik i po trzy zakończyły się remisem i porażką.
W Policach szczególnie miło wspominało się spotkanie z sezonu 1995/96, gdy policzanie występowali na zapleczu Ekstraklasy. Na inaugurację ligi Chemik zagrał właśnie z Bałtykiem, którego zdemolował aż 6:1 (1:0). Najszybszą bramkę sezonu zdobył nieżyjący już Sebastian Mindziul, który bramkarza pokonał już w szóstej minucie.
- Sam mecz z powodu upalnej pogody nie przebiegał do końca tak jak zakładaliśmy. Badanie rywala, na które zarezerwowaliśmy 20 minut, przeciągnęło się do końca pierwszej połowy - mówił po meczu trener Mirosław Masicz, który obecnie w Chemiku zajmuje się grupami młodzieżowymi. Prawdziwe strzelanie rozpoczęło się dopiero w drugiej odsłonie, gdy w 57 minucie podwyższył Andrzej Kamiński. Po chwili Bałtyk zdobył kontaktową bramkę, jednak policzanie za sprawą bramki Mindziula odskoczyli na dwubramkowe prowadzenie. W 77 minucie czwartą bramkę dla Chemika zdobył… obecny szkoleniowiec pierwszego zespołu, Mariusz Szmit. Rywala w końcówce dobili Adam Kulbacki oraz Zbigniew Skowron. Po raz ostatni oba zespoły spotkały się w sezonie 2000/01. Policki zespół występujący w rozgrywkach pod nazwą Pomerania przegrał w Gdyni 1:2. Po rewanżu wielu kibiców oraz dziennikarzy mówiło, że Chemik przy odrobinie skuteczności mógł powtórzyć wyniki sprzed sześciu lat gdy zaaplikował rywalowi aż sześć bramek. Ostatecznie jednak padły tylko dwie bramki, Mariusza Rosiaka i Jacka Kosmalskiego. Sezon 2000/01 zakończył się dla Bałtyku spadkiem do IV ligi, w której gdynianie grali siedem lat. Wreszcie w 2008 roku awansowali do II ligi zachodniej i występowali w niej do końca minionego sezonu. W nim nasi rywale zdobywając 29 punktów w 34 meczach zajęli ostatnie miejsce. W obecnych rozgrywkach wbrew oczekiwaniom Bałtyk spisuje się poniżej oczekiwań. Początkowo planowano, że pobyt w trzeciej lidze potrwa tylko rok. W tym celu ściągnięto do Gdyni trenera Szymona Hartmana i ośmiu zawodników Orkana Rumia, tych którzy nie zdążyli przenieść się do Kotwicy Kołobrzeg. Pozbyto się także kilku doświadczonych zawodników, m.in. znanego z występów w Ekstraklasie i Legii Warszawa Piotra Włodarczyka. Przed inauguracją trener Hartman mówił: - To taka dziwna liga, z której awans może wywalczyć tylko jeden zespół. W tym roku faworytem jest Kotwica i niech nim pozostanie. My chcemy dobrze grać, a punkty przyjdą same. Myślę, że o czołówkę powalczy także Cartusia oraz rezerwowe zespoły Arki, Lechii i Pogoni Szczecin. Po pierwszej kolejce wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem. Na inaugurację ligi Bałtyk w derbach Trójmiasta pokonał 2:0 Polonię Gdańsk, jednak w kolejnych spotkaniach już tak różowo nie było. Najpierw przegrał z rezerwami Pogoni 1:2, a później remisował z Pogonią Barlinek (2:2), Drawą (0:0) oraz przegrał z Lechią II 0:3. To oznaczało, że przewaga nad strefą spadkową wynosiła zaledwie dwa miejsca i jeden punkt. W kolejnych spotkaniach gdynianie grali w kratkę: wygrali z Dębem 4:0 i Koralem 2:0, przegrali z Gwardią 0:3, wygrali z Energetykiem 0:1 i ponownie przegrali 1:2, tym razem z Kotwicą. Spotkanie z Kotwicą rozgrywane na Narodowym Stadionie Rugby lepiej rozpoczęło się dla Kotwicy, bo już w 9 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkarza pokonał Jakub Poznański. Bałtyk przeważał cały czas i w 31 minucie Krzysztof Budka wyrównał stan gry. Druga połowa spotkania była wyrównana, zaś bramkę na wagę trzech punktów w trzeciej minucie doliczonego czasu gry zdobył Patryk Skórecki. Bałtyk to wymagający przeciwnik mający w składzie byłych piłkarzy Orkana oraz zawodników z doświadczeniem drugoligowym. Tylko bezbłędna gra w defensywie pozwoli zawodnikom na wywalczenie pierwszych trzech punktów na własnym obiekcie. Organizatorzy spotkania przygotowali kilka atrakcji dla kibiców. Pierwsze pięćdziesiąt osób, które pojawi się na spotkaniu w otrzyma kiełbaskę z grilla. Ponadto wśród fanów Chemika rozlosowane zostaną: - frytkownica oraz odtwarzacz MP3 ufundowane przez Grupę Biznesową, - karnet VIP do fitness club „Butterfly”, - dwuosobowe zaproszenie na dyskotekę do „Klubu Nauczyciela”, - bon o wartości 100 zł na tłumaczenia w firmie „Kontekst”. Zapraszamy na sobotnie spotkanie, pierwszy gwizdek zabrzmi o godzinie 13.00. Kibiców, którzy nie będą mogli pojawić się na stadionie zapraszamy na profil Chemika w portalu Facebook, na który publikowane będą informacje o spotkaniu oraz zmiany wyniku. Profil nie wymaga rejestracji.
�r�d�o: www.chemik.police.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: C80 |
|