Słaby mecz i remis w Barlinku
Bezbramkowym remisem zakończyło się sobotnie spotkanie 10.kolejki III Ligi Bałtyckiej w Barlinku, gdzie miejscowa Pogoń rywalizowała z Dębem Dębno. Kibice mogą czuć się rozczarowani poziomem spotkania,a na dodatek zabrakło goli.
Pierwsza połowa nie zachwyciła. Przez długi czas na boisku nie działo się zupełnie nic. Obie drużyny grały bardzo zachowawczy futbol i żadna z nich nie chciała pierwsza zdecydowanie zaatakować rywala. Właśnie przez to gra toczyła się przeważnie w środku pola, a sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Nie widzieliśmy odważnych przebojowych akcji, w obu drużynach brakowało momentami zgrania co owocowało sporą liczbą strat, a konsekwencją tej nieporadności piłkarzy była chwilami ostra gra. Kolejne minuty to obustronna wymiana ciosów, choć było to bicie na oślep. Brakowało opanowania,a także precyzji przy ostatnim podaniu, które często kończyły się na faulach.
Jedyną okazję do zdobycia gola miał zespół Dębu, kiedy to w 43 minucie Michał Szubert z około 12 metrów próbował pokonać golkipera miejscowych, ale Daniel Tomczak nie dał się zaskoczyć. Po zmianie stron jeszcze kilka minut obraz gry był identyczny jak w pierwszej odsłonie potyczki. Mecz trochę się ożywił dopiero kiedy po rzucie wolnym Dariusz Suterski nie trafił z około pięciu metrów do bramki Dębu.Kilka minut później szybką kontrę przeprowadzili goście, a wykańczał Dominik Husejko,który i tym razem nie pokonał Tomczaka. Bramkarz Pogoni jeszcze 66 minucie popisał się efektowną paradą broniąc strzał głową Michała Szuberta. W końcówce spotkania obie drużyny starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, lecz bramki nie padły. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem i oba zespoły musiały zadowolić się podziałem punktów.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: BABol |
|