Kaźmierczak: Wierzę, że jesteśmy w stanie awansować
Mecz ze Sztormem Gdynia dla Olimpii Szczecin ma być pierwszym, ale jakże trudnym przystankiem w drodze do Ekstraligi.
O tym, w jakich nastrojach i z jakimi nadziejami do nowego sezonu przystępują szczecinianki, rozmawialiśmy z Moniką Kaźmierczak, która powróciła do Olimpii po dwóch latach gry w Pogoni. Na zdj. Monika Kaźmierczak jeszcze w barwach Pogoni, z którą była finalistką Pucharu Polski. Ale to w koszulce Olimpii ma w tym roku osiągać sukcesy i awansować do Ekstraligi.
Przed rozpoczęciem rozgrywek trener Rafał Buryta zapowiadał, że jeśli wzmocnicie się dwie-trzema piłkarkami, to będziecie walczyć o awans. Przyszłaś Ty i Anita Piotrowska, obie z Pogoni Women Szczecin. Myślisz, że to wystarczy?
Musi :) Łatwo jest ściągnąć pięć czy sześć zawodniczek, ale zgrać je już jest trudniej, dlatego też trenerzy postawili na te dwie-trzy piłkarki. Uważam że 95% osób z drużyny przepracowało okres przygotowawczy bardzo dobrze, a dziewczyny już któryś sezon grają ze sobą w podobnym składzie, więc są zgrane. Ja z Anitą szybko weszłyśmy w zespół i mam nadzieję, że z naszym doświadczeniem z Ekstraligi, czy moim z kadry narodowej do lat 19, pomożemy Olimpii osiągnąć wymarzony cel. Warto również dodać, że w naszej drużynie są zawodniczki tylko z województwa zachodniopomorskiego. A oprócz doświadczenia, o którym wspomniałaś, co nam może zaoferować duet Kaźmierczak-Piotrowska? Ja będę trzymać linię obrony i ustawiać zespół od tyłu. A co do Anity, to po sparingach, w których strzeliła kilkanaście bramek, można powiedzieć, że jest w gazie i to dobrze wróży na przyszłość. W poprzednim sezonie Olimpia miała problemy ze zdobywaniem bramek - lepsza była tylko od spadkowicza Victorii Sianów - a do klubu przyszła obrończyni i napastniczka, która… w Pogoni przez rok grała na pozycji bramkarki. Na dodatek Kamila Lewczuk jest kontuzjowana, a Karolina Ćwiklińska i Ula Koczkodaj odeszły z klubu. Jeśli chodzi o Ćwikłę, bo o niej jest m. in. mowa, to w ostatniej rundzie u nas już nie grała, więc nie sądzę, żeby to było jakieś osłabienie. A co do Kamikadze [Kamili Lewczuk] to wielka szkoda, że doznała kontuzji, ale miejmy nadzieję, że szybko do nas wróci. Ze Sztormem, z którym zaczynacie ligę, znasz się bardzo dobrze, bo bardzo często grałaś przeciwko nim czy to w Olimpii, czy w Pogoni, nie tylko w seniorkach, ale również i w juniorskich rozgrywkach. Jakie są silne strony tego zespołu? Na pewno najsilniejszym punktem tego zespołu jest Marta Cichosz, ale już nie raz udało się ją wyłączyć z gry i Sztorm wówczas nie istniał. A zatem jeśli wszystkie wyjdziemy na maksa skoncentrowane i zmobilizowane do walki, to będziemy o wiele silniejszą drużyną niż Sztorm i to my w sobotę będziemy cieszyć z trzech punktów. Gdynianki, tak jak i wy, chciałyby awansować do Ekstraligi. A jest jeszcze Zagłębie Lubin, do którego przyszła z Pogoni Women dobrze nam znana Kasia Barlewicz. Co więcej, terminarz wam nie sprzyja: najpierw Sztorm, potem spadkowicz MUKS Tomaszów Mazowiecki, a następnie właśnie Zagłębie. Po trzech kolejach może być pozamiatane. Każdy mecz jest ważny, bo jeśli chce się awansować, to nie można nikogo lekceważyć. Początek sezonu mamy trudny, ale nikogo się nie boimy. A przed meczem z Zagłębiem będzie dwutygodniowa przerwa. Ale śmiało możemy powiedzieć, że każdy inny wynik, niż brak awansu, będzie dla Olimpii może nie katastrofą, ale rozczarowaniem. Niestety tak, byłoby by to rozczarowanie. Jednak gdybyś nie wierzyła, że jesteście w stanie awansować, to byś do I ligi i do klubu, w którym się wychowałaś, nie wróciła. Dokładnie tak. Gdybym nie wierzyła, to poszłabym gdzie indziej, bo miałam kilka propozycji, ale wierzę, że jesteśmy w stanie to zrobić, dlatego też postanowiłam wrócić. Derby z Pogonią Women Szczecin byłyby dla środowiska piłki nożnej kobiet i całego Szczecina wielkim wydarzeniem. Możliwe, że do derbów z Pogonią dojdzie już w tym sezonie, ale w Pucharze Polski ;) Na pewno byłby to dla mnie bardzo ważny mecz i mam nadzieję, że w przyszłym roku to nastąpi, a samo spotkanie będzie odbywać się w normalnej atmosferze - nie tylko na boisku, ale również i poza nim. Początek spotkania ze Sztormem Gdynia w sobotę o godzinie 11.00. Relację tekstową z Narodowego Stadionu Rugby będzie można przeczytać na oficjalnej stronie Olimpii.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: szlemiel |
|