Młoda Pogoń nie zwalnia tempa
Piłkarze Pogoni Szczecin wygrali piąte z rzędu spotkanie na boiskach Młodej Ekstraklasy. Po wyrównanym spotkaniu szczecinianie zdołali pokonać w Myślenicach Wisłę Kraków 1:0 (0:0). W 5. minucie meczu Piotr Karłowicz wbiegł z lewej strony w pole karne rywali, wycofał piłkę spod linii końcowej, ale nabiegający Damian Buras jej nie sięgnął. W 12. minucie młody pomocnik dostrzegł wysuniętego bramkarza Pogoni, oddał strzał z okolic środka boiska, jednak do gola zabrakło kilku centymetrów i piłka trafiła w poprzeczkę.
W 34. minucie okazję do strzału z kilkunastu metrów miał Dawid Kamiński, ale Rudnicki zdołał przeszkodzić Wiślakowi i wybił piłkę na rzut rożny. Na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy po dwójkowej akcji Karłowicza z Urygą ten drugi strzelał z około 16 metrów, ale i tym razem golkiper Portowców nie dał się zaskoczyć.
Pogoń również próbowała znaleźć drogę do bramki Białej Gwiazdy, ale Michał Miśkiewicz pewnie bronił mocne i dobre strzały Norberta Neumanna, Rafała Gutowskiego czy Szymona Kapelusza. Po przerwie optyczną przewagę osiągnęli goście, którzy w 58. minucie bliscy byli zdobycia gola. Po strzale z rogu pola karnego jednego z Portowców wydawało się, że piłka zatrzepotała w siatce, ale okazało się, że trafiła tylko w boczną siatkę. Trzy minuty później szczecinianie dopięli swego - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzałem głową Jana Koconia, który w przerwie zmienił między słupkami Miśkiewicza, pokonał obrońca Pogoni, Rafał Gutowski. Okazja dla Wiślaków na wyrównanie nadarzyła się szybko, bo już 60 sekund później. Sam na sam z Rudnickim wyszedł Jakub Pułka, ale pomocnik, który miał przed sobą tylko pustą bramkę, kopnął piłkę obok słupka. Była to najlepsza szansa dla gospodarzy na bramkę w tej części meczu. Pogoń do końca utrzymała prowadzenie i z Myślenic wyjeżdża z kompletem punktów.
�r�d�o: wisla.krakow.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|