W swoim drugim przedsezonowym meczu sparingowym piłkarze trzecioligowej Gwardii Koszalin zmierzyli się w Gdyni z grającą na zapleczu ekstraklasy Arką. Spotkanie zakończyło się wygraną zawodników Petra Nemca 3:0.

Gwardziści przystąpili do tego spotkania w nieco okrojonym składzie. Z różnych względów na bocznym boisku GOSIR zabrakło Macieja Stańczyka, Norberta Dondery oraz Karola Izmajłowicza. W tej sytuacji parę środkowych defensorów tworzyli młodzi Szymon Stanowski i Mateusz Bień. Dla młodych zawodników był to bardzo trudny sprawdzian, z wymagającym przeciwnikiem. W meczu z Arką ponownie szansę pokazania swoich umiejętności otrzymał Jakub Zejglic. Obok byłego gracza gdańskiej Lechii oraz Bytovii, sztab szkoleniowy Gwardii przyglądał się również grze dwójki testowanych pomocników.

Od początku spotkania zdecydowaną przewagę osiągnął pierwszoligowiec z Trójmiasta. Półfinaliści Pucharu Polski byli szybsi, bardziej dynamiczni od graczy z Koszalina. Widoczny był zupełnie inny etap przygotowań w jakim znajdują się obie drużyny. Szczególnie aktywni byli Marcus da Silva, Mateusz Szwoch oraz Piotr Tomasik. Po przerwie spowodowanej urazami, na boisku pojawili się doświadczeni Sławomir Mazurkiewicz i Tomasz Jarzębowski. Bramkarz Gwardii, Mariusz Rzepecki miał sporo pracy. Szczęście przy koszalińskim zespole utrzymywało się do 35 minuty. Wówczas skuteczną dobitką popisał się Mateusz Szwoch. Tuż przed przerwą, po podaniu z lewej strony, obok wychodzącego z bramki Rzepeckiego strzelił Tomasik.

Po zmianie stron szkoleniowiec gdynian wprowadził na murawę dziesięciu nowych graczy. W porównaniu z pierwszą połową na placu gry pozostał jedynie bramkarz Maciej Szlaga. W dalszym ciągu stroną przeważającą byli gospodarze, lecz akcje Arkowców nie były już tak poukładane. Jedynego gola w tej części zdobył w 87 minucie Marcin Radzewicz. Chwilę później bliski strzelenia honorowej bramki po indywidualnej akcji był Kosuke Ikegami. Jego strzał z ostrego kąta z trudem wybronił Szlaga.

�r�d�o: gwardia-koszalin.pl