Mecz za 4 punkty dla Pogoni Baltica
Po ciekawym, ale i bardzo istotnym dla układu tabeli spotkaniu lepsze okazały się szczypiornistki ze Szczecina. Dzięki tej wygranej zdołały one przesunąć się o jedną lokatę wyżej. - Z tego wyniku bardzo się cieszymy, ale i nie tylko wyniku. Gra również momentami wyglądała bardzo przyzwoicie. Myślę, że, jak to już powiedział klasyk, idziemy tą drogą - powiedział tuż po meczu trener Pogoni Baltica, Adrian Struzik. Meczu do udanych nie będą mogły zaliczyć Joanna Załoga i Małgorzata Buklarewicz. Szczególnie zły dzień miała ta pierwsza, która w 53. minucie opuściła parkiet z kontuzją kostki.
Nieudolność działaczy z Jeleniej Góry doprowadziła do sytuacji, w której Załoga i Buklarewicz nie posiadały przy sobie ważnych badań lekarskich. Na pomoc ruszyli działacze Pogoni, którzy po rozmowie ze sztabem KPR-u zaoferowali możliwość przesłania skanów tych zaświadczeń i przekazania ich delegatowi zawodów. Decyzja tego ostatniego okazała się być pozytywna i obie mogły wystąpić od początku tego widowiska.
- One, jako jedyne mają książeczki zdrowia, w których jest zakres tych badań. Zawsze je wozimy. Z tego miejsca pozdrawiam serdecznie mojego kierownika, bardzo mu dziękuję za wprowadzenie tak bojowego nastawienia w zespole. Dziękuję bardzo - skomentowała zdenerwowana całym tym zamieszaniem trenerka jeleniogórzanek, Małgorzata Jędrzejczak. Jak się jednak potem okazało, ani jedna ani druga zawodniczka specjalnie pomocne dla swoich młodszych koleżanek nie były. Na dobrym poziomie zagrała jedynie nie imponująca warunkami fizycznymi Anna Mączka, która mecz zakończyła z dorobkiem 7 trafień. Rezultat remisowy utrzymał się tylko do 22. minuty tego meczu. Od tego momentu inicjatywa należała już tylko do gospodyń. Bardzo dobre wejście zanotowała Monika Głowińska. Niemniej skutecznie zagrała jej imienniczka Monika Stachowska. W 49. minucie było już po meczu. Na nic zdały się przerwy na żądanie brane przez Jędrzejczak. Co prawda Pogoń zanotowała słabsze fragmenty spotkania, ale rywalki nie potrafiły tego wykorzystać. Trener Adrian Struzik, będąc pewny wygranej wpuścił na parkiet zmienniczki - Annę Rostankowską, Aleksandrę Kucharską oraz Katarzynę Pasternak. Wynik meczu na 28:22 ustaliła wspomniana Kucharska.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|