Zachodniopomorskie derby w Szczecinie
Po ok. 3 tygodniach przerwy spowodowanej występami reprezentacji Polski w eliminacjach do MŚ do gry w Superlidze powracają nasze panie. W hali przy ul. Twardowskiego 12b gospodarz Pogoń Baltica Szczecin zmierzy się ze swoim sąsiadem zza miedzy - ekipą KU AZS Politechniką Koszalińską.
- Derby rządzą się własnymi prawami. Już dziś pragnę zaprosić wszystkich na nasz mecz. Mam nadzieję, że kibice zarówno z Koszalina, jak i naszej drużyny stworzą super klimat w naszej hali w Szczecinie. Spodziewamy się wielu sympatyków i postaramy się przygotować dodatkową oprawę tego widowiska - zachęcił do przybycia na halę prezes szczecińskiego klubu Przemysław Mańkowski.
Te derby będą miały swój dodatkowy smaczek dla bramkarki akademiczek - Solomiyi Shyverskiej, która szczeciński parkiet zna bardzo dobrze. Grała tutaj bowiem przez kilka sezonów broniąc barw dawnego Łącznościowca Szczecin. Nie ona jedna jest tym mocnym punktem ekipy Waldemara Szafulskiego. Wiele swojej drużynie daje Tatiana Bilenia, zajmująca aktualnie 15 miejsce w rankingu najlepiej punktujących szczypiornistek (50 bramek), Zaledwie 5 mniej ma z kolei Joanna Dworaczyk. Niemniej jednak zdobycze obu pań wyglądają dość blado przy 62 golach rozgrywającej szczecinianek Agaty Cebuli, która we wspomnianej klasyfikacji zajmuje wysokie 3 miejsce.
W ostatnim spotkaniu przeciwko SPR-owi Lublin najlepiej spisały się z kolei skrzydłowa Paulina Muchocka oraz Monika Odrowska (odpowiednio 6 i 5 trafień). Siłą przyjezdnych jest przede wszystkim zgranie i doświadczenie. Skład zespołu z Koszalina ulega niewielkim zmianom. Największą stratą wydaje się być odejście z drużyny Kamili Całużyńskiej, która także ma w swoim cv występy w Szczecinie. - Chciałbym, aby nasze zawodniczki zagrały zespołowo i na 100 procent własnych umiejętności. Wówczas wynik jest sprawa otwartą i zadecyduje dyspozycja dnia - ocenił przed meczem szanse obu siódemek Mańkowski. Te słowa są tym bardziej istotne, że obydwa zespoły miały czas na wprowadzenie korekt i przygotowania pod ten konkretny mecz. Z tej przerwy na pewno skorzystała Monika Głowińska, która być może będzie już gotowa do sobotniego starcia. - Na ostateczną decyzję lekarza musimy poczekać do początku grudnia - stwierdził sternik Pogoni Baltica. Co ciekawe obie drużyny znają się jak mało które w Superlidze. Nawet w minionej już przerwie oba zespoły rozegrały ze sobą sparing. Bilans spotkań jest korzystny dla Politechniki, ale wynik najbliższego starcia trudno jednoznacznie przewidzieć. Do Szczecina swój przyjazd zapowiedziała grupa ok. 50 fanów AZS-u. Organizatorzy już teraz zapowiedzieli, że kibiców, którzy zdecydują się wspomóc dopingiem swoje ulubienice czeka sporo atrakcji. Początek tej konfrontacji już w najbliższą sobotę o godzinie 17.00. Wstęp bezpłatny.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|