Szczecinianki powalczą o punkty
W czwartek na parkiety wrócą szczypiornistki PGNiG Superligi Kobiet. W Lubinie awansem rozgrywany zostanie pojedynek 4. kolejki pomiędzy Zagłębiem i Pogonią Baltica Szczecin. Zdecydowanymi faworytkami będą podopieczne Bożeny Karkut, dla których liczą się wyłącznie dwa punkty. Grając przed własną publicznością nie mogą pozwolić sobie na inne rozstrzygnięcie. Oba zespoły dzieli w ligowej tabeli zaledwie punkt różnicy, ale za nami dopiero trzy rozegrane kolejki. Nie były one wprawdzie zbyt udane dla lubinianek, notujących najgorszy start od lat (zwycięstwo, remis i porażka), ale przerwa spowodowana meczami reprezentacji Polski być może pozwoli im zapomnieć o pierwszych niepowodzeniach i poniekąd od nowa rozpocząć walkę o krajowe mistrzostwo. Z punktu widzenia psychologicznego wygrana w dobrym stylu jest gospodyniom wręcz niezbędna.
Szczecinianki są w trudniejszej sytuacji. Start nowego sezonu również nie był w ich wykonaniu wymarzony, a już z pewnością nie adekwatny do poczynionych latem zakupów. Pogoń nie ma jednak w tym pojedynku wiele do stracenia. Jeśli podopieczne Dariusza Molskiego przywiozą z Dolnego Śląska choćby punkt, będzie to wielki sukces. Szkoleniowiec Pogoni ma jednak duży respekt do Zagłębia. - To jest firma. To jest zespół, który grać umie na pewno, to po prostu widać. Nic więcej o nim mówić już nie trzeba - mówi Dariusz Molski.
W podobnym tonie wypowiada się Przemysław Mańkowski, prezes Pogoni. Jego zdaniem sam początek rozgrywek o niczym jeszcze nie przesądza. Wierzy także, że jego zespół stać na dobry wynik w Lubinie. - Sport jest w pewnym sensie nieobliczalny i nie można, tak jak powiedziałem, matematycznie wszystkiego zaplanować. Falstart kilku klubów niczego nie przesadza, a wręcz przeciwnie, dodaje kolorytu naszej lidze. Chciałbym, aby nasz zespół pozytywnie zaskoczył kibiców chociażby jedną wygraną w najbliższych dwóch meczach.
ďż˝rďż˝dďż˝o: Łukasz Wojtczak (SportoweFakty.pl)
relacjďż˝ dodaďż˝: WpV |
|