ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
Husaria rozgromiła Spartan
autor: /meW rozegranym w niedzielę 10 czerwca meczu 6. kolejki PLFA I Husaria Szczecin pokonała Warsaw Spartans Spartanie 27:6. Husarze wygrali pierwszy mecz w tym sezonie. Dla Spartan była to pierwsza porażka ligowa od 4 września 2010 roku, gdy warszawianie, w rundzie dzikich kart PLFA II przegrali z 1.KFA Fireballs Wielkopolska. Początek meczu należał do formacji obronnych obu drużyn. Jako pierwsi punkty zdobyli gospodarze bo bardzo dobrym zagraniu defensywnym. Spartanie zgubili piłkę w okolicach 20. jarda od własnego pola punktowego. Futbolówkę podniósł grający w trzeciej linii obrony Husarii Denis Czarzasty i wykonał akcję powrotną za 6 punktów.
Niedługo później formacja ataku Spartan popełniła kolejny brzemienny w skutkach błąd. Strata piłki tuż przed własnym polem punktowym spowodowała, że szczecinianie już chwilę później prowadzili 12:0. Tym razem przyłożenie zdobył Piotr Krakowski po podaniu Mateusza Dubickiego. Co ciekawe, absencja pierwszego quarterbacka Husarzy spowodowała, że grający na co dzień w drugiej linii obrony Dubicki wystąpił jako rozgrywający.

Jeszcze przed przerwą znowu zaimponowali defensorzy drużyny gospodarzy. Paweł Miziński zapewnił swojemu zespołowi kolejne dwa punkty po tym, jak w polu punktowym powalił jednego ze Spartan. Na przerwę drużyny schodziły przy niespodziewanym prowadzeniu Husarii 14:0.

Przed niedzielnym spotkaniem mający niezwykle małe szanse na awans do play-off Szczecinianie asekurancko zapowiadali, że ten sezon poświęcają na przebudowę drużyny. Przemysław Kazaniecki zapowiadał, że cudów nie będzie. Cudów nie było, bo Husaria także w drugiej połowie miała przewagę.

W trzeciej kwarcie, na 20:0 wynik podwyższył Jakub Kaczmarczyk po kolejnym ładnym podaniu Dubickiego. Iskierka nadziei dla warszawian pojawiła się na początku ostatniej części gry, gdy przyłożenie zdobył Dariusz Marczak po podaniu J Lunda. To jednak było wszystko na co było stać ofensywę Spartan w tym meczu.

Niedługo przed końcowym gwizdkiem najładniejszą akcją meczu popisał się jeden z bohaterów spotkania Marcin Kaim. Gdy otrzymał piłkę od swojego rozgrywającego wydawało się, że zostanie zastopowany 5 jardów przed własnym polem punktowym. Po kilku znakomitych unikach i trzech zmianach kierunku biegu Kaim wbiegł w pole punktowe. Akcja w której zawodnik Husarii pokonał łącznie ponad półtorej długości boiska trwała ponad 20 sekund. Husaria wygrała zasłużenie 27:6.

Co ciekawe Spartanie ostatni raz zdobyli tak mało punktów w meczu ligowym 15 maja 2010 roku, gdy przegrali z Lowlanders Białystok. Rywalom warszawian, po raz ostatni udało się uzbierać 27 lub więcej punktów 26 września 2009 roku.

- Dzisiaj byliśmy bardzo cierpliwi i skoncentrowani. Udawało nam się dużo więcej niż w poprzednich meczach. Żałuję, że tak nie graliśmy w poprzednich spotkaniach. Pierwsze dwa mecze w tym sezonie przegraliśmy na własne życzenie podarowując rywalom punkty. Dzisiaj zagraliśmy konsekwentnie i mieliśmy szczęście - skomentował Olaf Werner, trener Husarii Szczecin. - Teoretycznie mamy jeszcze szansę na awans do play-off, ale o tym nie myślimy. Krytyczny będzie mecz za dwa tygodnie w Płocku. W rewanżu, 7 lipca w Warszawie Spartanie zagrają na pewno dużo lepiej. Zapowiada się pasjonująca końcówka sezonu. Naszym celem w tym roku jest budowanie zespołu. Dzisiejszy wynik to najlepsza motywacja do dalszej ciężkiej pracy - dodał Werner.

- Według rankingów to szokujące rozstrzygnięcie, ale rankingi nie grają. Wiedzieliśmy, że Husaria przegrała kilka spotkań dosłownie o włos. Dla nich była to ostatnia szansa w walce o awans do play-off więc zagrali najlepiej jak potrafili. Szczecinianie wykorzystała nasz brak koncentracji. Niestety zagraliśmy dziś w mocno osłabionym składzie, ale to nie jest żadna wymówka. Husaria zasłużyła na zwycięstwo - powiedział Roman Picheta, trener Warsaw Spartans. - Skończyła się passa zwycięstw. Od kolejnego meczu zaczynamy nową serię triumfów - zapowiada Picheta.

Najlepszym zawodnikiem w ataku Husarii był Marcin Kaim. Bardzo solidnie zagrał grający z obowiązku na pozycji rozgrywającego Mateusz Dubicki. Defensywą znakomicie kierował grający w drugiej linii obrony trener Olaf Werner. W szeregach Spartans wyróżnili się skrzydłowi Sebastian Koczyk i Dariusz Marczak. Obroną dobrze kierował grający w drugiej linii Piotr Sitek

Kolejny mecz ligowy Husarze rozegrają 24 czerwca, gdy na wyjeździe zmierzą się z Mustangs Płock. Dzień wcześniej, 23 czerwca Spartanie podejmą Lowlanders Białystok.

Husaria Szczecin - Warsaw Spartans 27:6 (12:0, 2:0, 6:0, 7:6)
I kwarta

6:0 przyłożenie Denisa Czarzastego po 20-jardowej akcji powrotnej po odzyskaniu piłki zgubionej przez Spartans
12:0 przyłożenie Piotra Krakowskiego po 5-jardowej akcji po podaniu Mateusza Dubickiego

II kwarta
14:0 dwa punkty dla Husarii za przewrócenie przez Pawła Mizińskiego zawodnika Spartans z piłką w jego polu punktowym

III kwarta
20:0 przyłożenie Jakuba Kaczmarczyka po 30-jardowej akcji po podaniu Mateusza Dubickiego

IV kwarta
20:6 przyłożenie Dariusza Marczaka po 4-jardowej akcji po podaniu J Lunda
27:6 przyłożenie Marcina Kaima po 75-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Adamus)
�r�d�o: plfa.pl

relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro
 

PLFA I: Husaria Szczecin - Warsaw Spartans 27:6
data: 10-06-2012 12:00
miejsce: Stadion przy Karłowicza, boisko nr II

+ fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleć to wydarzenie sportowe innym
możesz być pierwszy

video
fotorelacje
pokaż wszystkie zdjęcia (40)
me (40)
relacje
Grają z 1. FC Kaiserslautern (paulinus)
Husaria rozgromiła Spartan (Bengoro)
Husaria zmierzy się z liderem (Bengoro)
 
top komentarze
newsy:
2 » Sobieszczuk: Tylko odpo »
1 » Sparingpartner poszukiw »
mecze:
1 » Dąb Dębice-Radowia Rado »
1 » Pogoń Szczecin-Zagłębie »
1 » Pomorzanin 1964 Nowogar »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 18
statystyki portalu
• drużyn: 3161
• imprez: 156904
• newsów: 78591
• użytkowników: 81553
• komentarzy: 1186271
• zdjęć: 913164
• relacji: 40821
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies