Przemysław Pietruszka - Trudno powiedzieć co się dzieje
Nie udało się przerwać passy wyjazdowych zwycięstw Lecha i także naszej passy bez wygranej. Dlaczego ponownie bez punktów?
- Trudno powiedzieć co się dzieje. Gdybyśmy wiedzieli co jest złe, to pewnie byśmy potrafili temu zapobiec. Musimy wziąć się w garść, bo jest jeszcze sporo meczów przed nami. W moim przypadku ważne jest zdrowie. Mam nadzieję, że wszystko z nogą będzie dobrze. Jutro będę miał USG.
Lech wyglądał lepiej fizycznie. Brakowało wam sił?
- Nie można zwalać tej porażki na przygotowanie fizyczne. Trzeba grać w piłkę i strzelać bramki. Po każdym meczu musimy wyciągać wnioski. Na razie nam to nie wychodzi. Myślę, że jedno zwycięstwo doda nam skrzydeł i będziemy zdobywać oczka. Na razie nie jest przyjemne, gdy nie można zdobyć gola. Piłka nożna jest grą, w której trzeba strzelać. Nam to nie wychodzi. Na treningach wszystko wygląda dobrze. Teraz musimy to przenieść na mecz ligowy. Nie przychodzimy do pracy, żeby tylko trenować. Występ w meczu jest dla nas nagrodą. W czym szukać nadziei? - Musimy uwierzyć w siebie i nie odpuszczać. Nie może być w nas zwątpienia, bo przenosimy to na mecz. Przyjdzie pora na zwycięstwo, wtedy się odbijemy.
�r�d�o: pogonszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: skryba1213 |
|