Kto kogo zleje?
To nie żart, 1 kwietnia w Szczecinie dojdzie do szlagierowej potyczki. Pogoń Szczecin zmierzy się z wiceliderem ligi, Lechem Poznań. Portowców po raz pierwszy w oficjalnym meczu poprowadzi Dariusz Wdowczyk. Nowy szkoleniowiec od razu stanie przed szansą zdobycia sympatii szczecińskiej publiczności. Rywalizacja obu drużyn zawsze elektryzowała kibiców z Poznania i Szczecina. Lech ciągle ma realne szanse na mistrzostwo kraju, natomiast Pogoń nerwowo ogląda się za plecy.
Poznaniacy świetnie radzą sobie w spotkaniach wyjazdowych. Ich bilans 9-0-1, musi robić wrażenie. Lech porażki smak poznał tylko w Gdańsku, gdzie we wrześniu przegrał z Lechią 2:0. Zawsze kiedy to Kolejorz pierwszy strzelał bramkę, wygrywał mecz. Sześć z dziesięciu spotkań, poznaniacy wygrali skromnie 1:0. Najwyższe zwycięstwo odnieśli na początku rundy wiosennej, kiedy pokonali w Chorzowie 4:0 Ruch. U siebie Lech jest jednak jedną z najgorszych drużyn, przez co musi gonić warszawską Legię.
Pogoń wiosną w czterech meczach zdobyła tylko punkt w Gdańsku. Dodatkowo jedyną bramkę w tych spotkaniach strzelił z rzutu karnego Edi Andradina. To właśnie tak fatalna postawa Dumy Pomorza spowodowała, że z pracą w klubie pożegnał się Artur Skowronek. W domu Pogoń legitymuje się wyrównanym bilansem, 4-1-4. Będące w czołówce ligi Legia Warszawa oraz Śląsk Wrocław, wygrały w Szczecinie po 3:0. Trener Lecha Poznań nie będzie mógł skorzystać w poniedziałek z Manuela Arboledy, Patryka Wolskiego oraz Tomasza Kędziory. Cała trójka pauzuje z powodu kontuzji. Pod znakiem zapytania stoi także występ Karola Linettego. W wyjściowym składzie Lecha nie powinno zabraknąć Bartosza Ślusarskiego, który w tym sezonie strzelił jak na razie 9 goli, w tym jednego w jesiennym meczu tych drużyn. Snajper Kolejorza mógłby mieć znacznie więcej bramek na koncie, ale wiele razy marnował wyborne okazje. Tutaj należy wrócić do pudła 'Ślusarza' z jesiennej potyczki Lecha z Pogonią. Wystąpić powinni także Fin Kasper Hämäläinen, Panamczyk Luis Henríquez oraz Bułgar Aleksandyr Tonew. Zagraniczne trio Lechitów ostatnio wystąpiło w spotkaniach swoich reprezentacji. Bułgar Tonew wypadł w nich najlepiej. Strzelił trzy gole Malcie i zaliczył asystę w meczu z Danią. W Pogoni na pewno nie wystąpi Adam Frączczak, który będzie pauzował za nadmiar żółtych kartek. Z powodu kontuzji nie zagra stoper, Maciej Dąbrowski. Reszta zawodników ma u nowego trenera czystą kartę. W reprezentacji Słowacji wystąpił Dušan Perniš i to prawdopodobnie on wystąpi przeciwko Lechowi. Z drugiej strony w jesiennym meczu kapitalnie bronił Radosław Janukiewicz. Wiele osób zastanawia się na kogo Dariusz Wdowczyk postawi w linii ataku. Ostatni raz Duma Pomorza pokonała Lecha Poznań w 2004 roku. Bramki dla Pogoni strzelili Grzegorz Matlak, Tomasz Parzy oraz Cláudio Milar, a dla Lecha trafił Piotr Reiss. Napastnik Kolejorza dalej reprezentuje barwy Lecha, ale jego występ w poniedziałkowym meczu jest mało prawdopodobny. Poznaniacy wygrali w Szczecinie po raz ostatni w 2006 roku, także 3:1. Gola dla Pogoni zdobył Anderson, a dla gości trafili Zbigniew Zakrzewski, Arkadiusz Bąk i znowu Piotr Reiss. W tamtym meczu wystąpił Edi Andradina. Do Szczecina przybędzie liczna grupa fanów z Poznania. Sympatyków Pogoni także nie powinno zabraknąć, ale trzeba przyznać, że klub specjalnie nie zachęcił kibiców do przyjścia na mecz.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|