Powiedzieli po meczu
Michał Probierz, Wisła Kraków - Rozpoczęliśmy to spotkanie bardzo dobrze. Staraliśmy się od początku narzucić swój styl grania i utrzymywać się przy piłce. Oddaliśmy bardzo dużo strzałów. Nie spodziewaliśmy się, że do przerwy będziemy przegrywać. W większy stopniu to druga połowa zadecydowała o tym, że Pogoń wygrała. Łatwiej Pogoni z prowadzaniem grało się z kontrataku. My nie potrafiliśmy wykorzystać sytuacji, który wypracowaliśmy sobie ogrywając defesywę Pogoni. Boli mnie ta porażka, ale taki jest futbol. Do samego końca walczyliśmy, choćby o honorowe trafienie. Nie udało się i jest mi ciężko pogodzić się z tym, że drugi mecz przegrywamy w podobnym stylu. Tak to w piłce bywa. W trudnych momentach trzeba pokazywać charakter i być z zespołem. Nie mogę swoim zawodnikom niczego odmówić, bo grali do końca. Sytuacja skomplikowała się nam już rozgrzewce, kiedy to Arkadiusz Głowacki doznał kontuzji. Zastępujący go Kew Jaliens nie popełnił żadnych błędów.
Artur Skowronek, Pogoń Szczecin - Wypada mi zgodzić się z trenerem Probierzem, że Wisła zagrała dobry mecz. Uważam, że mieliśmy udany początek meczu. Szczególnie pierwsze 15 minut, bo później to Wisła przejeła inicjatywę. Zepchnęła nas do obrony i stąd te sytuacje Wisły. Cieszy mnie dyscyplina w obronie. Wąskie ustawienie defensywy i dobra gra na 'jeden na jeden' uniemożliwiały Wiślę zdobycie bramki. W drugiej połowie staraliśmy się nie oddać pola gry i wyżej zaatakować Wiślaków. To nam się udało, dzięki czemu krakowianie nie utrzymywali się długo przy bramce w naszym w pobliżu naszego pola karnego. Widział empowtórki tego meczu i rzeczywiście sędzia popełnił błąd. Byłbym jednak nieszczery, gdybym powiedział, że nie cieszę się wygranej. Taki jest sport.
�r�d�o: pogonszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|