W piątkowy wieczór zespoły ze Zduńskiej Woli i Torunia zainaugurują pierwsze, historyczne play-offy w polskiej lidze futsalu. Dla śledzących rozgrywki w innych krajach lub dyscyplinach play-offy nie są niczym nowym. Ideą tego systemu jest wyłonienie najlepszych drużyn w sezonie zasadniczym, które w kolejnej fazie, granej systemem pucharowym, walczyć będą o tytuł mistrzowski. Play-offy z jednej strony stawiają na uprzywilejowanej pozycji zespoły, które zajęły wyższe miejsca, bo mają szanse zagrać więcej meczów na własnym terenie; z drugiej jednak strony nie odbierają możliwości wywalczenia tytułu drużynie, która w sezonie regularnym nie należała do czołówki.

O tym, że w pierwszej rundzie play-offów zmierzy się pierwsza drużyna z ósmą, druga z siódmą itd., wszyscy już wiedzą. Ale co dalej? Gospodarzem pierwszych dwóch spotkań są drużyny wyżej rozstawione, trzeciego i ewentualnie czwartego, zespoły niżej notowane. W przypadku braku rozstrzygnięcia, ostatni, piąty mecz rozegrany zostanie tam, gdzie dwa pierwsze.

Drużyny które wygrają trzy mecze, awansują do półfinałów. Zwycięzca pary 1-8 zagra z lepszą drużyną pary 4-5, natomiast zwycięzca pary 2-7 z 3-6. Zwycięzcy tych rywalizacji zagrają w finale mistrzostw Polski, przegrani walczyć będą o 'brąz'. W strefie medalowej gra toczy się również do trzech wygranych.

Zespoły, którym nie powiedzie się już w ćwierćfinałach, rywalizować będą o miejsca 5-8. Drużyny najniżej i najwyżej sklasyfikowane po II rundzie tworzą jedną parę, a pozostałe dwie drugą parę. Na tym etapie gra się tylko mecz i rewanż, a gospodarzami pierwszego spotkania są zespoły niżej sklasyfikowane.

W rywalizacji do trzech zwycięstw mecze muszą zakończyć się wynikiem rozstrzygniętym, to znaczy, że w przypadku remisu sędzia zarządzi dogrywkę (pięciominutowe połowy) i ewentualnie rzuty karne. Natomiast w rywalizacji o miejsca 5-8, jeżeli dwumecz zakończy się idealnym remisem, zwycięzcę wyłoni dogrywka i ewentualnie rzuty karne. Mistrza Polski będzie znany najpóźniej 26 maja.

ďż˝rďż˝dďż˝o: pogon04.szczecin.pl/Łukasz Woźnica