W środę, 11 kwietnia zostaną rozegrane koszykarskie derby pomiędzy AZS Koszalin a Kotwicą Kołobrzeg. Koszalinianie dzięki wygranej nad ŁKS Łódź mają już zapewniony udział w fazie play-off. - Awans do fazy play-off był planem minimum na ten sezon. Udało nam się dostać do ćwierćfinału, więc jesteśmy z tego zadowoleni. Mierząc się z zespołem, który zajął pierwsze miejsce, nie złożymy broni, ani nie położymy się na parkiecie, będziemy walczyć i być może sprawimy niespodziankę - powiedział dla plk.pl skrzydłowy AZS Koszalin, Marcin Dutkiewicz. Przyjezdni natomiast porażkami z łodzianami i inżynierami z Warszawy stracili szansę na walkę o wyższe cele niż utrzymanie. Kołobrzeżanie nie potrafią wygrać na obcym parkiecie, na pięć wyjazdowych pojedynków z rzędu zakończyło się ich przegraną.

Pojedynki derbowe rządzą się własnymi prawami. Nieważna jest lokata, którą zajmują obie ekipy, a dyspozycja zawodników owego dnia. Podopieczni Andreja Urlepa w ostatnich spotkaniach prezentują bardzo dobrą formę. Zwycięstwa nad wrocławianami czy poznaniakami pokazują, że koszalinianie uwierzyli w swoje umiejętności. W zespole prowadzonym przez Tomasza Mrożka liderem teamu po tym, jak rozwiązano kontrakt z Jessiem Sappem został Oded Brandwein. W środowej rywalizacji czekają go pojedynki z Kamilem Łączyńskim. Dla którego będzie to 101 mecz w Polskiej Lidze Koszykówki.

Początek spotkania o 19:00.

ďż˝rďż˝dďż˝o: plk.pl/Patryk Pietrzala/własne