Przeszło pół tysiąca kibiców nie miało prawa narzekać na widowisko, jakie przygotowały w sobotnie popołudnie siatkarki polickiego Chemika. Miejscowe rozprawiły się w trzecim meczu z Murowaną Gośliną do zera.
Dla Chemika to bardzo ważne zwycięstwo, bo wyprowadzające zespół Piotra Sobolewskiego na prowadzenie w rywalizacji tych drużyn 2:1. Jeśli PSPS wygra również w niedzielę, tę fazę play-offów będzie miał za sobą, a tym samym stanie przed szansą walki o bezpośredni awans do prestiżowej PlusLigi. Po meczach sprzed tygodnia, dyspozycja policzanek była niewiadomą, podobnie zresztą jak nieobliczanego Piecobiogazu z Murowanej Gośliny. Lepsze i to zdecydowanie okazały się jednak siatkarki Chemika, które zaskakująco łatwo rozprawiły się z rywalkami do 15, 17 oraz 22 w setach. O wygranej w dobrym stylu zadecydowała dobra dyspozycja kilku kluczowych zawodniczek, w tym Petii Tsekowej, Tamary Kaliszuk czy Ewy Kwiatkowskiej w ataku. Oby dobrą formę zespół utrzymał na kolejne spotkanie. Początek meczu w niedzielę o godzinie 17.00.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne