Okazałe zwycięstwo na zakończenie, pięć odchodzi
Piłkarki Pogoni Women, podobnie jak w swoim debiutanckim sezonie w Ekstralidze, zakończyły tegoroczne rozgrywki na czwartym miejscu. Ostatnim przeciwnikiem podopiecznych Mariusza Misiury był Mitech Żywiec. I choć po pierwszej połowie to walczący o utrzymanie Mitech prowadził 1:0, ostatecznie mecz zakończył się zdecydowanym zwycięstwem granatowo - bordowych 8:2. Mimo tak wysokiej porażki najwyższą klasę rozgrywkową opuścił 1.FC AZS AWF Katowice, który przegrał z Górnikiem Łęczna 4:0.
Przed spotkaniem piłkarki złożyły życzenia, obchodzącemu urodziny Mariuszowi Misiurze, a chwilę później sztab szkoleniowy pożegnał odchodzące z Pogoni pięć podstawowych zawodniczek Katarzynę Barlewicz, Anitę Piotrowską, Annę Proposinę oraz bliźniaczki z Rumuni bramkostrzelną Suzi Sinkę i jej siostrę Monikę.
Spotkanie rozpoczęło się z 20 minutowym opóźnieniem, ze względu na problemy z dotarciem do Szczecina trójki sędziowskiej. Pogoń od pierwszych minut przeważała, ale nie potrafiła pokonać bramkarki przyjezdnych. Z dystansu próbowała Balcerzak, Zdunek głową z siódmego metra, a Kasperska strzeliła nawet bramkę, ale nieuznaną z powodu pozycji spalonej.
W 23' szczeciniankom przecierały oczy ze zdziwienia, kiedy po kontrataku lewą flanką i wycofaniu piłki na ósmy metr Anita Piotrowska musiała wyciągać piłkę z siatki pokonana przez snajperkę Mitechu. Chwilę później przed wynikiem 0:2 uchronił granatowo - bordowe niecelny strzał po groźnej akcji nad poprzeczką. Druga odsłona to już koncertowa gra gospodyń. Minutę po rozpoczęciu drugiej części gry Daria Kasperska dośrodkowuje w pole karne, a tam najsprytniej zachowuje się Zsuzsanna Sinka, która doprowadza do remisu. Pięć minut później Pogoń już prowadzi. Ofensywna akcja Pałaszewskiej opłaciła się i po dwójkowym rozegraniu z Kasperską i dokładnym zagraniu piłki za linię obrony Suzi Sinka trafia na 2-1. 56' to kapitalne uderzenie Zdunek. W asyście dwóch obrończyń Emilia z osiemnastu metrów uderza nie do obrony pod poprzeczkę. Po tej akcji mieliśmy zmianę, dziękując za grę Anie Proposinie, weszła Monika Sinka i już po chwili uderzyła w słupek, a do pustej bramki piłkę skierowała jej siostra Suzi, kompletując hat-tricka. To nie ostatnie słowo, jakie tego dnia miała do powiedzenia Suzi Sinka. W 61' trafia na 5-1 i wydaje się, że tego dnia żadna siła nie jest w stanie powstrzymać tej zawodniczki od dobywania kolejnych bramek. Na 6-1 uderza Patrycja Balcerzak. W środku pola Emilia Zdunek doprowadziła do rozpaczy pomocniczki Mitechu i po serii ograń podała do nadbiegającej Patrycji Balcerzak, która bez problemów pokonała Aleksandrę Komosę. Patrycja zamieniła się również w asystentkę i obsługując dokładnym podaniem Darię Kasperską stworzyła jej dogodną sytuację do zdobycia bramki. Daria przeniosła w końcu swoje wysokie możliwości strzeleckie z treningów na mecz i podwyższyła na 7-1. Lekko rozluźniona obrona szczecinianek pozwoliła Mitechowi na drugą bramkę, który skutecznie zakończył akcję celnym strzałem z siódmego metra. Przed ostatnią minutą spotkania Małgorzata Ładniak, młoda napastniczka wprowadzona na boisko za Kasię Barlewicz, ustala wynik spotkania na 8-2. Pogoń: Piotrowska (46' Iwańczuk), Barlage, Proposina (Sinka M.), Kaźmierczak (Żyła), Pałaszewska, Barlewicz (Ładniak), Kasperska, Balcerzak, Siwińska, Sinka Z., Zdunek. Mitech: Komosa, Kuśnierz, Zasada, Wiśniewska, Cholewka, Rżany (Łąckiewicz), Żak A., Chrzanowska, Węglarz (Żak W), Półtorak (Chwastek), Droździk Bramki: Z. Sinka x4, Balcerzak, Zdunek, Kasperska, Ładniak - Kuśnierz, Żak W.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/women.pogonszczecin.info
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|