Iskra Golczewo godnym sparingpartnerem dla Gryfa
W sobotę podopieczni Andrzeja Krzywickiego zmierzyli się z Iskrą Golczewo występującą w regionalnej klasie okręgowej. Spotkanie zostało rozegrane w Płotach o godz. 13.30 na boisku ze sztuczną murawą. Przed spotkaniem nikt nie spodziewał się tak zaciętego i wyrównanego meczu, biorąc pod uwagę miażdżące wyniki zespołu z Kamienia w grach kontrolnych.
Drużyna z Golczewa wystąpiła w tym pojedynku bez swojego trenera, a zarazem asa atutowego Szymona Smerdla oraz kilku innych piłkarzy. Pojedynek zaczął się od skomasowanych ataków ze strony kamieńskiego Gryfa, jednakże mądrze grająca w tym dniu obrona z Golczewa, kierowana przez Wojciecha Andrzejewskiego pomyślnie rozbijała ataki zespołu z Kamienia Pomorskiego. Jednakże w 22 minucie meczu po składnej akcji Jareckiego z Kosturem, ten drugi umieszcza piłkę w siatce zespołu z Golczewa. Radość Gryfiarzy trwała zaledwie 10 minut, gdyż po akcji Mateusza Wróbla, który idealnym podaniem obsłużył Wojciecha Trepkowskiego, Iskra doprowadza do remisu 1:1. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Po przerwie ku zdziwieniu wielu kibiców Iskra przejmuje inicjatywę, bardzo dobrze w środku pola rozgrywają Kańczucki z Dobrowolskim. Jednak to w 63 minucie meczu swoją drugą bramkę w tym spotkaniu zdobywa Mariusz Kostur, który płaskim strzałem obok broniącego młodego bramkarza Iskry - Kowalskiego wyprowadza Gryf na prowadzenie 2:1.
Drużyna z Golczewa po stracie bramki rzuciła się do odrabiania strat, po jednej z dobrze wyprowadzonych kontr Dobrowolski idealnie podaje do niezawodnego w tym meczu Wojciecha Trepkowskiego, który umieszcza po raz drugi w tym meczu piłkę w siatce drużyny z Kamienia Pomorskiego. Po stracie bramki Gryf próbował odrabiać straty, na bramkę Golczewian strzelali, Szymon Włodarek, Przemysław Dąbrowski jak i Mariusz Kostur jednak strzały albo były niecelne albo dobrze w bramce Iskry spisywał się młody Kowalski. Wreszcie w 80 minucie meczu na strzał z dystansu zdecydował się nowo pozyskany piłkarz z Regi Trzebiatów - Bogusz, który z około 20 metrów umieścił piłkę w samym okienku bramki drużyny z Golczewa. W końcówce Krzysztof Dobrowolski strzelił bramkę wyrównującą dla zespołu Iskry, jednak sędzia liniowy dopatrzył się spalonego. Po bardzo zaciętym i dobrym meczu w wykonaniu obu ekip, mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla Gryfa Kamień Pomorski. Gryf Kamień Pomorski - Iskra Golczewo 3:2 (1:1) 22, 63 Kostur, Bogusz 80 (Gryf) - 32, 70 Trepkowski (Iskra) relacjďż˝ dodaďż˝: Iskra |
|