Wygrany mecz po szczęśliwej końcówce
W sobotę na boisku w Witkowie Pierwszym miejscowa Vitkowia podejmowała Orkan II Suchań. Zarówno piłkarze jak i widzowie mieli okazję uczestniczyć w tym widowisku w pięknej, słonecznej aurze. Bramka na pierwsze prowadzenie w tym meczu padła po ładnym podaniu prostopadłym Kochańca do Łuczyńskiego, który dopełnił formalności. Do przerwy wynik już nie uległ zmianie. W drugiej połowie piękne dośrodkowanie Kochańca do swojego brata Bartka przyniosło skutek, bo ten wolejem strzelił na 2:0. Orkan nie poddał się i zdołał zdobyć kontaktowego gola na 2:1. Niedługo po tym mieliśmy rzut karny dla Vitkowii.
Do piłki podszedł Kuryś i wykorzystał swoją drugą jedenastkę w tym sezonie. Znów goście nie dali za wygraną i dość szybko wyrównali wynik na 3:3. W ostatnich minutach spotkania mało kto spodziewał się jeszcze zmiany rezultatu. Po rzucie wolnym z okolic połowy boiska gospodarze stworzyli jednak spore zagrożenie. Dośrodkowywał Fabicki, by w zamieszaniu w polu karnym decydującego gola strzelił Kuryś. To jego drugie trafienie w meczu w sezonie czwarte.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/vitkowiawitkowo.futbolowo.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: LAZIN |
|