ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
Chemik utrzymał III ligę, Dąb po porażce wciąż niepewny
autor: C80W dzisiejszym spotkaniu decydującym o utrzymaniu Chemik Police wygrał z Dębem Dębno 2:1 (1:0). Pierwsza bramka padła po pół godziny gry, zaś autorem fantastycznego strzału z kilkunastu metrów był Jarosław Jóźwiak. W 60 minucie jeszcze piękniejszym strzałem z linii pola karnego w same okienko podwyższył Patryk Galoch. Dwie minuty przed końcem meczu straty zmniejszył Łukasz Dłubis.
Dąb: Fabiański - Szwiec, Płaczek, Truszczyński, Gryciak (68’ Gumienny), Jarecki, Ułasowiec, Husejko, Mickiewicz, Dłubis, Majchrzak (68’ Niparko)

Chemik: Strzelec - Jakubiak, Domin, Baranowski, Bieniek, Sowała, Galoch (90’ Janicki), Rembisz, Jóźwiak, Fadecki (90’ Pachulski), Kosakowski

Statystyki (Dąb - Chemik):
Strzały celne: 4 - 4
Strzały niecelne: 4 - 3
Faule: 10 - 13
Żółte kartki: 1 - 2 (Gumienny - Galoch, Kosakowski)
Rzuty rożne: 4 - 1
Spalone: 1 - 0

Pogoda: 25 st. C, przejściowe zachmurzenie

Widzów: 150

Sędziowali:
Marcin Siedlecki - Tomasz Jóźko, Szymon Odrowąż-Petrykowski (ZZPN, Sławno)

Bramki:
1:0 - 27 minuta - Jarosław Jóźwiak
2:0 - 60 minuta - Patryk Galoch
2:1 - 88 minuta - Łukasz Dłubis

Pierwsze kilkanaście minut nie zapowiadało ciekawego meczu. Oba zespoły skupiły się na bieganiu od pola karnego do pola karnego, bez groźniejszych ataków. W 18 minucie po dośrodkowaniu Kamila Bieńka ze środka „szesnastki” Dębu niecelnie na bramkę główkował Patryk Galoch. Chwilę później po przeciwnej stronie boiska w pole karne dośrodkował Łukasz Jarecki, zaś nad poprzeczką głową uderzył Łukasz Dłubis. Pół godziny po rozpoczęciu spotkania Mateusz Jakubiak zagrał na prawe skrzydło do Jarosława Jóźwiaka, Jóźwiak podbiegł kilka metrów w kierunku pola karnego i silnie w kierunku dalszego słupka. Silnie podkręcona piłka minęła Łukasza Gryciaka i mimo rozpaczliwej interwencji bramkarza wylądowała w bramce tuż przy słupku. Sześć minut później groźnie w polu karnym Chemika zaatakował Dłubis, na szczęście na posterunku był Kamil Bieniek. Tuż przed przerwą w pole karne Chemika dośrodkował Jarecki, zaś Roman Majchrzak w dogodnej sytuacji sprzed bramki uderzył nad poprzeczką.

W przerwie trener gospodarzy Arkadiusz Dragon musiał użyć mocnych słów, bo od razu po przerwie Dąb rzucił się na rywala i przez kilkanaście minut przeważał. Najpierw po dośrodkowaniu Majchrzaka Jarecki główkował koło bramki, później po uderzeniach Majchrzaka i Dłubisa piłka przeleciała ponad bramką. Kwadrans po wznowieniu gry Dłubis strzałem po ziemi oddał piłkę Piotrowi Strzelcowi. Z czasem Chemik odzyskiwał panowanie nad sytuacją na boisku i od 60 minuty prowadził już 2:0. Po wyrzucie z autu piłka trafiła do Patryka Galocha, a ten z narożnika pola karnego pięknym strzałem skierował piłkę w samo okienko bramki Sebastiana Fabiańskiego. Dziesięć minut później Wojciech Fadecki z boku pola karnego z rzutu wolnego podał na linię pola karnego do Filipa Kosakowskiego. Kosakowski uderzył na bramkę, Fabiański wyciągnął się jak struna i czubkami palców trącił piłkę na rzut rożny. Tuż przed końcem spotkania piłka coraz częściej wędrowała w okolice pola karnego Chemika i wreszcie w 88 minucie kontaktową bramkę po uderzeniu w długi róg zdobył Dłubis. Po bramce Dąb jeszcze bardziej przycisnął, jednak mądrze broniący się Chemik nie dał strzelić sobie kolejnej bramki.

Arkadiusz Dragon (trener Dębu): Stawka spotkania spowodowała, że byliśmy zespołem bardziej spiętym. W naszej grze było widać większą nerwowość, niż w zespole Chemika. W przeciągu całego meczu wydaje mi się, że stworzyliśmy więcej dogodnych sytuacji do strzelenia bramek. A Chemik, cóż oddali dwa piękne strzały i mogą się cieszyć z utrzymania. Po bramce Dłubisa były jeszcze jakieś nadzieje. Powinno się zawsze grać zawsze do końca i takie też mieliśmy jeszcze nadzieje. Myśleliśmy, że jeżeli nie uda się tego meczu wygrać to przynajmniej może się uda zremisować. Została jeszcze jedna kolejka, w której jedziemy do Koszalina.

Mariusz Szmit (trener Chemika): Kluczem do zwycięstwa było to, że wreszcie od trzech czy czterech spotkań graliśmy wreszcie jak zespół. Zaczęło nam zależeć i walczyliśmy o każdy metr boiska. Dzisiaj ci chłopcy powalczyli, a to był ciężki mecz. Dębno to trudny przeciwnik bo grają nijaką piłkę, kopnij - biegnij. W końcu zaczęliśmy grać jako zespół, chłopcy mówią że „Chemik to my” i wreszcie tak było. Założenia były takie, żeby Baranowski krył krótko Dłubisa i udało nam się to. Mieliśmy trochę szczęścia, ale te bramki, które dzisiaj strzeliliśmy to była Liga Mistrzów. Jak coś nie idzie i się zatnie, to się wpada w jakiś dołek psychiczny. My z tego dołka chyba już wyszliśmy.
�r�d�o: www.chemik.police.pl

relacjďż˝ dodaďż˝: C80
 

III liga Bałtycka (2011/2012)
Dąb Dębno Chemik Police
1 2
23-05-2012 17:30
0:1 - 27' - Jarosław Jóźwiak
0:2 - 62' - Patryk Galoch
1:2 - 86' - Łukasz Dłubis
pokaż wszystkie zdjęcia
Dąb: Fabiański - Szwiec, Płaczek, Truszczyński, Gryciak (68’ Gumienny), Jarecki, Ułasowiec, Husejko, Mickiewicz, Dłubis, Majchrzak (68’ Niparko)

Chemik: Strzelec - Jakubiak, Domin, Baranowski, Bieniek, Sowała, Galoch (90’ Janicki), Rembisz, Jóźwiak, Fadecki (90’ Pachulski), Kosakowski

sędzia: Marcin Siedlecki - Tomasz Jóźko, Szymon Odrowąż (KOZPN)

Dane pomogli uzupełnić: baaru, service, KochamDebno, MKSDABDEBNO2 - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleca osób: 8
BABol dominikao9...
KochamDebn... LordBiedak
marekperec Moniur
pierin rycho

video

fotorelacje
pokaż wszystkie zdjęcia (100)
C80 (54)
marekperec (46)
relacje
Chemik utrzymał III ligę, Dąb po porażce wciąż niepewny (C80)
Chemik i Dąb o utrzymanie (C80)
 
top komentarze
newsy:
1 » Sparingpartner poszukiw »
1 » Sobieszczuk: Tylko odpo »
mecze:
1 » Dąb Dębice-Radowia Rado »
1 » Pogoń Szczecin-Zagłębie »
1 » Pomorzanin 1964 Nowogar »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 7
statystyki portalu
• drużyn: 3161
• imprez: 156904
• newsów: 78591
• użytkowników: 81553
• komentarzy: 1186271
• zdjęć: 913164
• relacji: 40821
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies