Ważne zwycięstwo po dwóch z rzędu porażkach odnieśli przed własną publicznością piłkarze Gwardii Koszalin w 20.kolejce III ligi bałtyckiej.
Podopieczni Wojciecha Megiera sprawili swoim sympatykom olbrzymią niespodziankę, ogrywając jednego z ligowych pretendentów, Orkan Rumia 2:0 (0:0). Bramki zdobyli: Jacek Magdziński (58') i debiutujący w koszalińskim zespole Japończyk Kosuke Ikegami (90')
Zdecydowanym faworytem konfrontacji Gwardii z Orkanem był zespół z Rumii. Walczący o drugoligowy awans goście dokonali w zimowej przerwie znaczących wzmocnień, a wiosenne zmagania rozpoczęli od dwóch wygranych, z Pogonią Barlinek oraz rezerwami Lechii.

Gwardziści nie zamierzali jednak składać broni, traktując mecz z tak wymagającym przeciwnikiem jako doskonałą okazję do przełamania i podbudowania wiary we własne umiejętności.

Od pierwszego gwizdka arbitra goście próbowali zepchnąć gwardzistów do głębokiej defensywy. Dość szybko Orkan dwukrotnie zagroził bramce strzeżonej przez Mariusza Rzepeckiego, lecz piłki w siatce nie zdołał umieścić Rafał Siemaszko. Były gracz Arki Gdynia wspólnie z Damianem Nawrocikiem oraz Filipem Marciniakiem odpowiadał za akcje ofensywne drużyny Szymona Hartmana. Wyczekujący przeciwnika na swojej połowie gospodarze starali się utrudniać szybką wymianę podań pomiędzy zawodnikami z Rumii i po początkowym naporze, goście w kolejnych minutach rzadziej zagrażali bramce Rzepeckiego. Gwardziści szukali swojej szansy w kontrach, lecz w ich akcjach brała udział zbyt mała liczba graczy, by stworzyć istotne okazje do zdobycia gola.

W 27 minucie koszalińska defensywa popełniła jeden z nielicznych tego dnia błędów. W dobrej sytuacji znalazł się Siemaszko, lecz pod presją obrońcy, uderzył wysoko ponad bramką. Cztery minuty później po lewej stronie niebezpiecznie przedarł się Marciniak, a jego próbę strzału z trudem odbił Rzepecki. W jednej z ostatnich akcji pierwszej części tuż przed linią szesnastki nieprzepisowo powstrzymywany był Magdziński. Z rzutu wolnego wprost w mur uderzył jednak Stańczyk i do przerwy koszalińscy kibice bramek nie zobaczyli.

Na drugie czterdzieści pięć minut rywalizacji, gwardziści wyszli z dwoma zmianami w składzie. W miejsce Więckowskiego i Rutkowskiego, na placu gry pojawili się Damian Miętek i debiutujący, pierwszy Japończyk w historii klubu, Kosuke Ikegami. Ofensywny pomocnik z dalekiego Wschodu wniósł sporo ożywienia w poczynania koszalińskiej drużyny.

Ta część meczu prowadzona była w znacznie szybszym tempie. Odważniej zaatakowali grający z wiatrem gospodarze. W 58 minucie fatalny w skutkach błąd popełnił Kamil Biecke. Bramkarz gości przy wyprowadzaniu futbolówki dalekim wybiciem do gry, kopnął ją wprost w plecy Jacka Magdzińskiego i mimo próby interwencji, nie zdołał uchronić swojego zespołu od utraty gola.

Gracze wicelidera z Rumii ruszyli do odrabiania strat. Na murawie zrobiło się dużo więcej miejsca. W 68 minucie arbiter nie uznał wyrównującej bramki dla Orkana, bowiem na przedpolu nieprzepisowo przez dwójkę zawodników gości blokowany był interweniujący Mariusz Rzepecki. Szkoleniowiec gości Szymon Hartman wprowadził na boisko bramkostrzelnego Rolanda Kazubowskiego, lecz na niewiele to się zdało. Tego dnia koszalińska defensywa spisywała się bez zarzutu, dając swoim kolegom możliwość do wyprowadzania szybkich kontr.

W 76 minucie z lewej strony pola karnego do środka zbiegł Ikegami, a piłka po jego strzale minimalnie minęła słupek bramki gości. Co nie udało się debiutującemu w gwardyjskich barwach Japończykowi kwadrans przed końcem, udało się w doliczonym czasie gry. Po indywidualnej akcji, Kosuke mocno uderzył po długim rogu, zmuszając do kapitulacji Kamila Biecke. To pierwszy, historyczny gol piłkarza z kraju kwitnącej wiśni dla Gwardii Koszalin. Gol pieczętujący bardzo ważną wygraną nad Orkanem Rumia. Tuż przed końcowym gwizdkiem bliski wpisania się na listę strzelców był także Daniel Morawski. Piłka po strzale wprowadzonego w drugiej części do gry skrzydłowego, powędrowała o centymetry nad poprzeczką.

Skład Gwardii: Rzepecki - Ignaszewski, Zdanowicz, Stańczyk, Dondera- Więckowski (46' Miętek), Izmajłowicz (82' Pakosz), Nowacki, Rutkowski (46' Ikegami), Pazdur (75' Morawski) - Magdziński

ďż˝rďż˝dďż˝o: gwardia-koszalin.pl/własne