AZS Radex Szczecin pokonał Spójnię Stargard 75:69 w meczu derbowym i tym samym zrewanżował się za jesienną porażkę na parkiecie biało-bordowych. Na sobotnim spotkaniu zjawił nadkomplet sympatyków basketu, co świadczy o dużym zainteresowaniu tą dyscypliną w Grodzie Gryfa. W pierwszym spotkaniu akademicy zostali rozbici przez stargardzian 81:58. Bardzo dobrze z półdystansu i dystansu dla szczecinian punktował Maciej Sudowski. Dzięki jego dobrej grze gospodarzom udało się wypracować dziesięć oczek przewagi, która w szybkim tempie zaczęła maleć. Jednak to podopieczni Wojciecha Zeidlera kontrolowali derbową rywalizację.

Szczecinianie potrafili odskoczyć na 10 punktów, a stargardzianom udawało się zmniejszyć różnicę jedynie do 4 oczek. Spójnia chciała odnieść zwycięstwo na parkiecie w Grodzie Gryfa i tym samym zapewnić już sobie udział w fazie play-off. Jednak to miejscowi grali lepiej, a u przyjezdnych słabo zagrała defensywa. Zwycięstwo, które odnieśli zielono-biali mogą zawdzięczać zespołowej grze. Dzięki powrotom Jerzego Koszuty oraz Maciej Majcherka szkoleniowiec gospodarzy miał większy wybór przy ustalaniu składu. Najwięcej punktów dla akademików zdobył Łukasz Pacocha (22), a dla biało-bordowych Adam Parzych (14). AZS swój kolejny pojedynek stoczy w sobotę, 31 marca o 16:00 z Startem Gdynia w Szczecinie, natomiast Spójnia w środę, 28 marca o 18:00 powalczy z AZS WSGK Kutno.

AZS Radex Szczecin - Spójnia Stargard 75:69
(19:18, 20:13, 17:21, 19:17)

AZS Radex Szczecin: Pacocha 22 (1), Sudowski 14 (3), Mielczarek 10, Koszuta 5 (1), Raczyński 3 - Pytyś 11, Dudek 5, Balcerek 3, Zarzeczny 2, Maciej Majcherek 0.

Spójnia: Parzych 14 (1), Ochońko 13 (1), Stępień 11 (2), Grudziński 10, Bodych 6 - Dylik 10 (2), Pabian 3 (1), Wojdyr 2

�r�d�o: gazeta.pl/J.Lisowski