Spójnia Stargard Szczeciński przegrała ze Zniczem Basket w Pruszkowie 54:73 i nie ma jeszcze pewnego awansu do najlepszej ósemki pierwszej ligi koszykówki. Stargardzianie zajmują obecnie siódmą pozycję a Znicz jest szósty z 39 punktami, czyli o punkt więcej niż Stargardzianie.
Podopieczni Tadeusza Aleksandrowicza do tego meczu podchodzili bardzo osłabieni. Do Pruszkowa pojechał tylko jeden rozgrywający - Tomasz Ochońko. Zabrakło jego zmiennika - Kalinowskiego, który nabawił się kontuzji podczas meczu u siebie z Dąbrową Górniczą.

Nie dziwi więc, że Ochońko grał dokładnie 37,58 minut. W tym czasie rzucił czternaście punktów, miał siedem asyst i jedną zbiórkę. Dobre zawody rozegrał Tomasz Stępień, który zdobył piętnaście punktów najwięcej z drużyny. Natomiast fatalne zawody rozegrał najlepiej punktujący Spójni - Adam Parzych. Rzucał za trzy punkty sześciokrotnie i nie trafił ani razu. Do tego miał trzy straty, na pocieszenie zdobył pięć punktów.

Teraz Spójnia rozegra mecz u siebie już w najbliższą sobotę a podejmować będzie Polski Cukier Siden Toruń.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/pzkosz.pl