W czwartek, 23 lutego o 18:00 Spójnia Stargard zmierzy się ze Startem Gdynia. W rywalizacji tej spotkają się ekipy z drugiego i czwartego miejsca. Mecz dwudziestej trzeciej kolejki pierwszej ligi koszykówki mężczyzn został przełożony z powodu udziały gdynian w  finale Pucharu PZKosz. - Zaproponowaliśmy poniedziałek 27 lutego. Oni logicznie postąpili i się nie zgodzili bo po pucharowych meczach będą zmęczeni. Zaproponowali, więc że zagrają z nami przed pucharem PZKosz - powiedział w rozmowie ze Sportowymi Faktami szkoleniowiec biało-bordowych, Tadeusz Aleksandrowicz.

Stargardzianie po ostatnim przegranym meczu ze Startem w Lublinie mieli parę dni na odpoczynek. Trener Spójni stwierdził, że koszykarze zdążą się zregenerować do czwartku. Zespół grający w hali przy Pierwszej Brygady 1 na własnym parkiecie jest trudnym przeciwnikiem (jedna porażka), natomiast grając na wyjeździe prezentuje nierówną formę. Problemem biało-bordowych jest utrzymanie dobrej dyspozycji przez czterdzieści minut. Podobne problemy mają goście z Gdyni, którzy u siebie gromią rywali zaplecza Tauron Basket Ligi, a jako goście zwyciężyli jedynie pięć razy.

W pierwszym pojedynku rozegranym w nadmorskim mieście żółto-niebiescy wygrali ze Spójnią 76:66. Ciekawostką tamtego meczu jest, to że podopieczni Pawła Turkiewicza wygrali w nim jedynie trzecią kwartę, która dała im ostatecznie zwycięstwo. Zawodnicy Startu mają przewagę wzrostu nad gospodarzami. A gdynian bardzo dobrze zna obecny zawodnik stargardzkiej ekipy, Piotr Wojdyr, który jako senior zaczynał w drugim zespole Asseco Prokomu (jego kontynuatorem jest czwartkowy rywal podopiecznych Tadeusza Aleksandrowicza).

Początek spotkania w czwartek, 23 lutego o 18:00.

ďż˝rďż˝dďż˝o: sportowefakty.pl/Patryk Neumann/własne