Nie leży nam trzecia kwarta - rozmowa z Tomaszem Stępniem
Spójnia Stargard Szczeciński w ostatnią sobotę 11 lutego pokonała lidera tabeli Sokoła Łańcut. Rozmowę z zadowolonym po tym meczu Tomaszem Stępniem przeprowadził portal sportowefakty.
To zwycięstwo było nam bardzo potrzebne. Każdy chce pokonać lidera. Nam się to udało. Spodziewaliśmy się, że nie będą to łatwe zawody. Cieszymy się, że udało nam się dowieźć to zwycięstwo - powiedział Tomasz Stępień. Spójnia sobotni pojedynek rozpoczęła świetnie i zaczęli od kilka punktowego prowadzenia. Stargardzianie przez dwa tygodnie nie wybiegali na parkiet aby walczyć o ligowe punkty. Mieli przerwę spowodowaną pauzą i ten czas poświęcili na przygotowanie się do meczu. Przerwa nam pomogła. Odpoczęliśmy i przygotowaliśmy się bardzo dobrze. Rozpracowaliśmy zespół z Łańcuta dosyć dokładnie - przyznał Stępień.
W połowie trzeciej kwarty biało-bordowi prowadzili już nawet dwudziestoma punktami. Jednak potem zdarzył się duży przestój.
Trzecia kwarta zawsze nam kuleje. Spadamy w niej z formą. Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach uda nam się poprawić tą trzecią kwartę, żeby przynajmniej grać na równi z przeciwnikiem. Najważniejsze są jednak dwa punkty - stwierdził czołowy koszykarz Spójni Pod koniec meczu Tomek nie mógł już pomóc swoim kolegom bo popełnił pięć fauli i musiał zejść z parkietu. Gram agresywnie. Zawodnicy z Łańcuta również zaczęli tak grać. Można spekulować czy był faul, czy go nie było, ale liczy się sukces zespołu - zakończył Stępień.
ďż˝rďż˝dďż˝o: sportowefakty.pl/własne
relacjďż˝ dodaďż˝: service |
|