Narodziny wiary, piorujące 15 minut
Niesamowity spektakl pełen zapału i gry "do końca" mogli obejrzeć kibice zgromadzeni na stadionie w Skalinie. A mianowicie chodzi o mecz pomiędzy SPARTA SKALIN (outsider A-KLASY GR.2) a WODR-em Barzkowice obecnie zajmującym 8 miejsce w tabeli GR.2.
Goście narzucili gospodarzom już od pierwszych minut swój styl gry, co musiało doprowadzić do utraty bramki przez Spartę. Miało to miejsce w 36 minucie. Piłkarze gospodarzy schodzili do szatni z nieszczęśliwymi wyrazami twarzy. Po przerwie trener gospodarzy dokonał kilku zmian, co jednak w początkowej fazie nie przyniosło żadnych pozytywnych efektów. Bramkarz gospodarzy dwoił się i troił. W końcu musiał on wyciągnąć pilłę z siatki po raz drugi w tym meczu. Była 65 minuta spotkania. I nagle nastapiło jakby przebudzenie ospałych przez cały mecz piłkarzy ze Skalina. Sparta mimo, iż przegrywała już 0-2 podjęła walkę, a sygnał do ataku dał napastnik Sparty - Norbert Kokorzycki, który raz po raz, dzięki swej niesamowitej prędkości gnębił obronę rywala i bramkarza gości. Co zaprocentowało w 74.min, kiedy to właśnie on został przewrócony w polu karnym i została podyktowana jedenastka. Rzut karny pewnie na bramkę zamienił lewy pomocnik Skalinskiego zespołu - Tomasz Wolny. Niespełna 6 minut później ten sam zawodnik wpisał się na listę strzelców i doprowadził do remisu. Co ożywiło nadzieje piłkarzy i wzmogło doping kibiców. Na 3 min. przed końcem regulaminowego czasu gry w zamieszaniu podbramkowym największym sprytem wykazałl się młody prawy pomocnik zespołu gospodarzy - Michał Michalak i umieścił piłkę w bramce gości z odległości około 5m. Po meczu na boisku gospodarzy zapanowała ogólna euforia, gdyż piłkarze SPARTY odnieśli pierwsze zwycięstwo w rewanżowej serii spotkań A-KLASY GR.2 relacjďż˝ dodaďż˝: mystery |
|