W niedzielę, 27 listopada zostanie rozegrane spotkanie pomiędzy SKK Siedlce a AZS Radex Szczecin. Zwycięstwo da jednemu z zespołów z zaplecza Tauron Basket Ligi miejsce w pierwszej ósemce. Siedleccy koszykarze wygrali ostatnie trzy z czterech meczów, szczególnie warte do odnotowana były zwycięstwa ze Zniczem Basket Pruszków oraz zespołem z PC SIDEn Toruń. Podopieczni Tomasza Araszkiewicza grają w końcu na miarę oczekiwań swoich sympatyków, tym bardziej, że przed sezonem zespół zostań wzmocniony. Szczecinianie są na własnym parkiecie niepokonani, gorzej im się wiedzę za to na wyjazdach.

Fakt ten może wskazywać, ze faworytem niedzielnego meczu jest SKK, ale nie mogą oni zlekceważyć szczecinian. Akademicy mają w swoich szeregach Łukasza Pacochę, będącego motorem napędowym zespołu, a także warto uważać na Krzysztofa Mielczarka. W poprzednim spotkaniu podopieczni Zbigniewa Majcherka wygrali z beniaminkiem, Sudetami Jelenia Góra. - Bardzo chcieliśmy ten mecz wygrać i staraliśmy się, aby zrobić to przed własną publicznością, gdyż następnym razem we własnej hali spotykamy się dopiero w styczniu - powiedział dla Sportowych Faktów szkoleniowiec ekipy z Grodu Gryfa. Bardzo dobry mecz zagrał wtedy wspomniany Pacocha, zdobywając 6 punktów i zaliczył 7 zbiórek. Zatrzymanie tego rozgrywającego może być receptą na zwycięstwo SKK.

Początek spotkania w niedzielne popołudnie, 27 listopada o 16:00.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/sportowefakty.pl