Blisko niespodzianki w Dziwnowie
Mecz w Jantara z Pionierem mógł się podobać z wielu względów: była dramaturgia, piękne bramki oraz dużo walki na całym boisku. Pionier do tego spotkania przystąpił w okrojonym składzie. Po kilku minutach goście prowadzili 2:0 po strzałach za 16m Irka Dębowskiego i Piotra Nowosad. Jantar tuż przed przerwą zdobył kontaktową bramkę po błędzie obrony. W drugiej połowie goście z Żarnowa cofnęli się do obrony korzystnego wyniku co się zemściło utratą dwóch goli po pięknych brakach z 25m. Po utracie trzeciej bramki Pionier przeważał na boisku a gospodarze uciekali się do fauli. Sędzia mógł usunąć dwóch zawodników Jantara, ale zakończyło się tylko na reprymendzie ustnej od sędziego, który bał się pokazać drugiej żółtej kartki. Pionier w końcówce meczu miał jeszcze sytuacje do zdobycia bramki ale niestety ich nie wykorzystał.W Pionierze zabebiutował Jarosław Kolankowicz.
Skład Pioniera: Walkiewicz-Celmerowski,Jeż,Szczepanowicz R.,Szczepanowicz D.-Nowosad,Węcławek K.,Węcławek T., Dębowski I.(Dębowski R.)-Dębowski M.,Górny(Kolankowicz). relacjďż˝ dodaďż˝: szczepan16 |
|