Po punkty do beniaminka
Spójnia Stargard po raz kolejny na inaugurację rozgrywek I ligi koszykarzy rozegra swoje spotkanie z beniaminkiem. W poprzednim sezonie był to AZS Radex Szczecin, a tym razem przeciwnikiem biało-bordowych będzie MOSiR Krosno. Stargardzki zespół swoje spotkanie rozegra na wyjeździe. W ubiegłym roku starcie ze szczecińskim zespołem zakończyło się porażką, co miało swoje konsekwencje. Podczas sobotniego spotkania ma być inaczej. - Myślę, że będzie to bardzo dobrze zorganizowany wyjazd i wszyscy do meczu przystąpimy wypoczęci, co pozwoli nam dobrze zagrać - powiedział dla portalu SportoweFakty.pl Adam Parzych.
Zespół z Podkarpacia nie jest nowicjuszem w pierwszoligowych rozgrywkach. - Oni przez przypadek spadli do II ligi. Coś nie zagrało i ulegli Górnikowi Wałbrzych w piątym meczu. Spokojnie awansowali, a teraz się jeszcze wzmocnili - powiedział trener stargardzian, Tadeusz Aleksandrowicz. Do zespołu MOSiR Krosno w przerwie letniej doszło sześciu nowych koszykarzy, wśród których najbardziej znanymi są Mariusz Piotrkowski, Maciej Ustarbowski i Marcin Makander. Grali oni już wcześniej na zapleczu Turon Basket Ligi, będąc solidnymi zawodnikami swoim zespołów. - To bardzo groźna drużyna. Prowadzi ją doświadczony, wymagający trener, który wiele lat spędził w ekstraklasie. Na pewno będą dobrze przygotowani. Ten tydzień poświęcamy już głównie na przygotowanie strategiczne do sobotniego meczu - dodaje Aleksandrowicz. W pierwszej lidze w stargardzkich barwach zadebiutuje Hubert Pabian. - Osobiście trudno mi określić jak silny jest to zespół. Nigdy się z nimi nie spotkałem. Wiem za to, że będziemy bardzo dobrze przygotowani, bo mamy świetny skauting - mówi skrzydłowy Spójni. Mimo dobrego przygotowania do nowego sezonu przez Spójnię Stargard ciężko wskazać faworyta sobotniego meczu. Przed stargardzianami daleki wyjazd, a wiadomo, że mecze sparingowe nie odzwierciedlają formy, jaka będzie podczas gier w pierwszej lidze. - To tylko okres przygotowawczy. Mecze, które graliśmy mogą o niczym nie świadczyć. Wygrywamy w swojej lidze, z wyższą ligą przegrywamy po walce i może się wydawać, że będzie dobrze. Każdy z nas czeka jednak na pierwszy mecz o punkty i on na pewno będzie jakimś odzwierciedleniem tego, co wydarzy się w sezonie - zakończył Pabian.
ďż˝rďż˝dďż˝o: sportowefakty.pl/własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|