Szybkiej zmiany musieli dokonać działacze Gryfa Nowielin w przygotowaniach do rozpoczynającego się 4 września sezonu. Z przyczyn niezależnych od klubu nie doszedł do skutku planowany mecz z drużyną niemiecką: Grevesmühlener FC. W zastępstwie przeciwnikiem ekipy z Nowielina była drużyna Błyskawicy Kluki.

Mecz rozpoczął się od ataków drużyny gospodarzy. Przewagę udokumentowali oni bramką Wawrzyniaka w 8 minucie meczu. Po upływie 15 minut gry do głosu zaczęli dochodzić goście. Z bardzo dobrej strony pokazała się w tym fragmencie meczu pomoc oraz napastnicy, którzy atakiem pozycyjnym rozmontowali obronę gospodarzy. Najpierw bramkę zdobył Słota Krzysztof, a 9 minut później po koronkowo wykonanej akcji z Szymkowiczem szans na obronę nie dał bramkarzowi Rudziński. Goście mogli schodzić na przerwę w pełni zadowoleni.

Druga połowa to trochę dekoncentracji w drużynie gości co dość szybko wykorzystali gracze Błyskawicy. Należy tutaj jednak wspomnieć, że przy tym golu nie popisał się sędzia prowadzący zawody, w środku pola faulowany był zawodnik gości, po chwili kolejny faul, ale sędzia nie przerwał gry. Nieatakowani przez nikogo gracze z Kluk zdobyli bramkę i było już 2:2. Nie minęło 5 minut a sędzia zawodów ponownie się nie popisał i uznał gola ze spalonego. Strzelcem drugiej i trzeciej bramki był Nawrotkiewicz. Wybiło to drużynę gości i w grę wkradł się chaos, co skrzętnie wykorzystali miejscowi podwyższając strzałem Kaczalskiego na 4:2. Ostatnie 15 minut meczu było dość nerwowe, sędzia pozwolił na bardziej niebezpieczną grę, czym kontuzją mógł przepłacić bramkarz drużyny gości. W 77 minucie meczu piątą bramkę dla gospodarzy zdobywa Fijałkowski. Zadowoleni z wysokiego prowadzenia gospodarze dopuścili w końcówce meczu do dwóch sytuacji, które zakończyły się bramkami. Najpierw w 87 minucie meczu bramkę zdobył zawodnik testowany, a w 90 minucie gola kontaktowego uzyskał Szymkowicz. Niestety była to już końcówka meczu i zabrakło czasu na doprowadzenie do remisu w tym spotkaniu.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne