Remis w Mieszkowicach
Mieszko Mieszkowice po pechowej porażce w Choszcze 2:1, zmierzyło się u siebie z teoretycznie słabszym rywalem - Fagusem Kołbacz. Mecz rozpoczął się od ataków Mieszka, jednak bezskutecznych. Upalna atmosfera nie sprzyjała szybkiej i składnej grze. Mieszko wydawać się mogło, że dostosowało sie poziomem do przyjezdnych i niczym nie potrafiło zaskoczyć.
Fagus natomiast z determinacją groźnie kontrował i jedna z akcji przyniosła skutek. Po błędzie graczy Mieszka i strzałem w górny róg bramki zawodnik Fagusa wyprowadza gości na prowadzenie. Sytuacje bramkowe dla Mieszka w pierwszej połowie mieli jeszcze Mokrzycki, Con i w końcówce Kaczmar, jednak nikt nie był w stanie umieścić piłki w siatce. Po przerwie gościom nieco uszło powietrze i Mieszko atakowało coraz śmielej. Poprawiła się gra Mieszka i akcje rozgrywane były w sposób bardziej składny. Kiedy wydawało się, że skrupulatnie kradnący boiskowe minuty gracze z Kołbacza wywiozą 3 punkty, po jednej z akcji Zięba precyzyjnym strzałem doprowadza do remisu. Wynik już sie nie zmienił, a Mieszko zamiast pełnej puli punktów zadowoliło się jednym punktem. Mieszko zagrało w składzie: Andrzejewski - Kowalski R. (K), Szkolnicki D., Con M., Linkiewicz A., - Kaczmar D. (Con Piotr), Powłoka R., Con Paweł, Łazański B., (Szkolnicki A.), - Mokrzycki D. (Bogusz W.), Zieba A. Kolejny mecz Mieszko zagra w sobotę w Dobrzanach z tamtejszą Zorzą, jak do tej pory "czerwoną latarnią" tych rozgrywek. relacjďż˝ dodaďż˝: kazik |
|